Belgowie zasmuceni obrazkiem z polskich stadionów

Belgowie zasmuceni obrazkiem z polskich stadionów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kibice w drodze na stadion PGE Arena w Gdańsku, fot. PAP/Adam Warżawa
Rzędy pustych miejsc na stadionach podczas Euro 2012 nie pasują do atmosfery święta, jaką wciąż są mistrzostwa w Polsce i na Ukrainie - pisze belgijski dziennik "Le Soir", podsumowując pierwszą fazę mistrzostw.

"Stadiony w dwóch krajach nie są wypełnione" - wskazuje dziennik, publikując listę "piętnastu znaczących faktów" po pierwszym etapie mistrzostw. Na tej liście znalazło się zdjęcie pustych krzeseł, opatrzone podpisem "Żal".

"Euro 2012 to na razie święto i sukces w Polsce i na Ukrainie. Każdy wieczór jest okazją, we wszystkich miastach, do świętowania, podczas którego serdeczność nie jest pustym słowem. Każda retransmisja w strefach kibica, uważnie śledzona przez od 30 tys. do 100 tysięcy widzów, odbywa się w braterskiej atmosferze" - podkreśla "Le Soir".

Zauważa, że "realne problemy" związane z transportem drogowym w Polsce, czy lotniczym na Ukrainie "znikły za zasłoną wielkiego piłkarskiego święta, które ogarnęło dwa kraje". Lecz przy tym - dodaje - "większość stadionów nie jest do końca wypełniona". Choć według UEFA pierwsze 20 spotkań zgromadziło ponad 870 tys. widzów, co oznacza 98 proc. miejsc na stadionach, to jak pisze "Le Soir", liczba ta jest "dość daleka od rzeczywistości".

Zdaniem gazety przyczyną jest to, iż "liczni posiadacze biletów w rezultacie zrezygnowali z udziału w spotkaniach, zwłaszcza na Ukrainie, z powodu dodatkowych kosztów". Bilans to "rzędy pustych krzeseł na stadionach", które "źle komponują się z szałem, jaki przystoi polsko-ukraińskim mistrzostwom".

sjk, PAP