Czesi: wyciągnęliśmy wnioski z klęski z Rosją. Z Portugalią zagramy inaczej

Czesi: wyciągnęliśmy wnioski z klęski z Rosją. Z Portugalią zagramy inaczej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michal Bilek (fot. PAP/EPA) 
- Nie zagramy z Portugalią tak ofensywnie jak z Rosją. Ronaldo lub Nani mogliby to szybko wykorzystać - powiedział trener reprezentacji Czech Michal Bilek. W czwartek jego zespół wystąpi w Warszawie w ćwierćfinale mistrzostw Europy.
- Portugalczycy mają wielu niebezpiecznych zawodników w drugiej linii i ofensywie. Wiemy, jak znakomity jest Cristiano Ronaldo i postaramy się dostosować taktykę do jego umiejętności - zapowiedział w Warszawie Bilek. Zaznaczył, że w reprezentacji Portugalii są również inni świetni zawodnicy. - Ten zespół jest zgrany i zrównoważony. Przygotowujemy się na starcie z całą reprezentacją Portugalii, a nie tylko z Ronaldo - dodał.

Czesi, podobnie jak ich rywale, nie mogli trenować w środę na Stadionie Narodowym. Decyzja UEFA wynikała z troski o stan murawy, która wygląda gorzej niż przed rozpoczęciem turnieju. - Brak możliwości treningu przyjęliśmy jako fakt, a nie jako przeszkodę. To jednak dość niezwykłe, że nie trenuje się na boisku, na którym rozegra się dzień później mecz. Ćwiczyliśmy we Wrocławiu i nie myślę, aby miało to wpływ na naszą postawę w czwartek - podkreślił Bilek.

Czesi rozpoczęli turniej od wysokiej porażki 1:4 z Rosją. Wówczas wydawało się, że trudno im będzie wywalczyć awans, ale Bilek zdołał zmotywować drużynę, która ostatecznie zajęła pierwsze miejsce w grupie A (2:1 z Grecją i 1:0 z Polską). - Przegraliśmy wysoko z Rosją, ponieważ za bardzo się otworzyliśmy i zostaliśmy ukarani. Wiedzieliśmy, że tak nie osiągniemy sukcesu, więc wzmocniliśmy obronę. W kolejnych spotkaniach nasza defensywa była już bardziej skonsolidowana. Wiele nauczyliśmy się po pierwszym meczu. Nie chcemy w czwartek odkryć się tak jak z Rosją. Portugalczycy mają Ronaldo i Naniego, mogliby to szybko wykorzystać - mówił selekcjoner Czechów

W czwartek za pilnowanie Ronaldo będzie odpowiedzialny m.in. prawy obrońca czeskiej drużyny Theodor Gebre Selassie. - Theodor prezentuje się bardzo udanie podczas turnieju, jest w dobrej formie fizycznej. Gra przeciwko Ronaldo będzie dla niego ciekawym wyzwaniem. Piłkarz Realu Madryt potrafi zdobyć 50 goli w sezonie, ale wszyscy musimy się wykazać w obronie, bo jeśli ten zawodnik biegnie z piłką, nie sposób go w pojedynkę zatrzymać - powiedział Bilek.

Czesi chętnie wracają do Euro 1996, gdy ich reprezentacja zdobyła srebrny medal. Wówczas w ćwierćfinale też spotkała się z Portugalią i wygrała 1:0 po golu Karela Poborsky'ego. - Pamiętam ten mecz i piękny strzał Karela. Nie będziemy źli, jeżeli w czwartek uda się powtórzyć taki wynik. Sytuacja jest podobna. Portugalia znów uchodzi za faworyta, ma wiele indywidualności, ale jeśli będziemy grać tak dobrze jak w dwóch poprzednich meczach, mamy szansę przejść dalej - zaznaczył Bilek.

zew, PAP