Trener Hiszpanów: to będzie mecz naszego życia

Trener Hiszpanów: to będzie mecz naszego życia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Vicente Del Bosque, fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU
Spotkanie z Portugalią to najważniejszy mecz w naszym życiu - powiedział trener reprezentacji Hiszpanii Vicente del Bosque przed pierwszym półfinałem piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie, który odbędzie się 27 czerwca w Doniecku.

- Nam zależy na tym, żeby znów dostać się do finału, a potem obronić tytuł. Portugalczycy chcą odnieść największy sukces w historii futbolu w tym kraju. Myślę więc, że obie drużyny są pod sporą presją - zauważył 61-letni szkoleniowiec.

Del Bosque powiedział także na wtorkowej konferencji prasowej, że nie dziwi go, że tyle uwagi poświęca się kapitanowi Portugalczyków Cristiano Ronaldo. - To logiczne, że tyle się o nim mówi. To znakomity piłkarz, będziemy musieli na niego uważać. Poza tym gra w Hiszpanii (w Realu Madryt), co także nie jest bez znaczenia - ocenił.

- Wszyscy wiemy, jak dobrze gra podczas Euro 2012. Jest pewny siebie, ale my postaramy się go powstrzymać - zapowiedział prawy obrońca hiszpańskiej reprezentacji i partner portugalskiego gwiazdora z Realu Madryt Alvaro Arbeloa. - Na Ronaldo trzeba być przygotowanym psychicznie i fizycznie, bo jest jednym z najlepszych. Nie da się go powstrzymać przez pełne 90 minut. Dla mnie to wspaniałe wyzwanie, bo lubię się sprawdzać w rywalizacji z najlepszymi piłkarzami na świecie - przyznał 29-letni piłkarz.

Strachu przed Ronaldo nie odczuwa także Alvaro Negredo. - Mamy najlepszego bramkarza na świecie, a w dodatku on dobrze zna Portugalczyka, więc to nam na pewno da jakąś przewagę - zaznaczył napastnik Sewilli. Dodał, że nie należy zapominać o innych piłkarzach mistrza Hiszpanii. - Pepe i Bruno Alves to świetni stoperzy. Ten pierwszy jest silny i gra agresywnie, a poza tym jest bardzo szybki. Na pewno zalicza się do czołówki obrońców na świecie - ocenił.

Pierwszy półfinał Euro 2012 rozpocznie się o godzinie 20.45. Zwycięzca tego pojedynku zagra 1 lipca w finale z wygranym z pary Niemcy - Włochy.- Zagramy po swojemu. Oczywiście dostosujemy się częściowo do stylu przeciwnika, ale najważniejsze, żebyśmy to my mieli inicjatywę. Wolę grać na połowie rywali, niż na swojej. Najlepiej dla nas byłoby, gdyby Portugalczycy postawili na defensywę, bo my wiemy jak się takiej strategii przeciwstawić - powiedział Del Bosque.

sjk, PAP