We wtorek 25 maja w Opalenicy zorganizowano kolejną konferencję prasową. Tym razem wziął w niej udział Jakub Moder, który odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło zbliżającego się Euro 2020. Jak zaznaczył pomocnik Brighton, nie odczuwa tremy przed turniejem. – Fajnie, że mogę tutaj być, ostatnie mistrzostwa Europy i świata oglądałem w telewizji i zawsze o tym marzyłem – powiedział.
Moder nie ukrywa, że jego najważniejszym indywidualnym celem jest wywalczenie miejsca w podstawowej jedenastce. – Teraz muszę pokazać wszystko trenerowi, by wybiec w pierwszym składzie w inauguracyjnym spotkaniu – powiedział. Przypomnijmy, Polacy na rozpoczęcie mistrzostw Europy zmierzą się ze Słowacją.
Podczas konferencji nie mogło zabraknąć również pytań o kapitana kadry. – Dla wszystkich młodych zawodników, którzy są w reprezentacji i których tu nie ma, to Robert Lewandowski jest idolem, wzorem do naśladowania. To w końcu najlepszy piłkarz na świecie – przyznał Moder. Jak zaznaczył, snajper Bayernu Monachium jest „bardzo dobrym i pomocnym kolegą”.
Jakub Moder o grze w Brighton
Moder od kilku miesięcy gra w Brighton & Hove Albion, gdzie przeszedł z Lecha Poznań. Z jego wypowiedzi wynika, że w Kolejorzu przygotowanie fizyczne stoi na wysokim poziomie, dzięki czemu nie odczuł wielkiej różnicy po przejściu do Premier League. – Nie miałem dużego problemu, by się przestawić na treningi angielskie. Myślę, że to bardziej czuć w meczach Premier League. Ta intensywność jest duża, praktycznie akcja za akcję i te spotkania są dynamiczne. Wyglądały one tak, że czasem byłem wykończony – podkreślił.
Czytaj też:
Peszko ocenił szanse Polaków na Euro 2020. Były kadrowicz nie wierzy w sukces kolegów