Oprócz spotkania Polski ze Słowacją, wczoraj odbył się również inny mecz grupy E – Hiszpania grała ze Szwecją. Faworytami byli oczywiście podopieczni Luisa Enrique, lecz bardzo zacięta potyczka skończyła się bezbramkowym remisem. Co ciekawe jednak to kibice reprezentacji Trzech Koron są z tego rezultatu bardziej niezadowoleni.
Euro 2020. Marcus Berg ofiarą internetowego hejtu po meczu Hiszpania - Szwecja
Najbardziej na swojej skórze odczuł to Marcus Berg, na którego w mediach społecznościowych wylało się wiadro pomyj. Dlaczego? W 61. minucie podopieczni Janne Anderssona stworzyli sobie najlepszą okazję do wyjścia na prowadzenie. Najpierw Alexander Isak zabawił się z trzema przeciwnikami w polu karnym Hiszpanii, minął ich, a następnie podał wszerz boiska do Berga. Wystarczyło dobrze dołożyć nogę, a piłkarz FK Krasnodar wbiłby piłkę do pustej bramki. Zamiast tego fatalnie skiksował.
Tuż po meczu napastnik opublikował na swoim Instagramie zdjęcie, pod którym zaroiło się od nienawistnych komentarzy. Niektórzy kibice zdecydowanie przekroczyli granicę dobrego smaku, w związku z czym zawodnik zamierza udać się na policję.
Hiszpania – Szwecja. Marcus Berg otrzymywał groźby karalne
– Rozmawiałem o tym z Marcusem. Usiedliśmy razem i zebraliśmy najgorsze komentarze, które pojawiły się w internecie. Ludzie posunęli się wystarczająco daleko, abyśmy mogli to zaakceptować. Granice zostały przekroczone. Naszym następnym krokiem będzie zgłoszenie tej sprawy na policję, która chce nas wysłuchać – powiedział szef ochrony szwedzkiej drużyny narodowej cytowany przez BBC.
Wśród komentarzy można było przeczytać między innymi o chęci odebrania obywatelstwa Berga, zesłanie go na banicję, czy nawet groźby karalne wobec piłkarza i jego rodziny.
Euro 2020
Terminarz: Grupa E
14 czerwca, poniedziałek
godz. 18:00
Polska – Słowacja
godz. 21:00
Hiszpania – Szwecja
18 czerwca, piątek
godz. 21:00
Szwecja – Słowacja
19 czerwca, sobota
godz. 21:00
Hiszpania – Polska
23 czerwca, środa
godz. 18:00
Szwecja – Polska
Słowacja – Hiszpania
Czytaj też:
„Nie chcę robić z siebie klauna”. Grzegorz Krychowiak bije się w pierś po meczu ze Słowacją