Przypomnijmy – do mrożących krew w żyłach wydarzeń doszło 12 czerwca. Zbliżał się koniec pierwszej połowy, gdy Christian Eriksen niespodziewanie upadł na murawę, stracił przytomność, a na chwilę także puls. Potrzebna była kilkunastominutowa akcja reanimacyjna oraz zastosowanie elektrowstrząsów. Dwa i pół miesiąca po tym traumatycznym wydarzeniu osoby, które pomogły piłkarzowi Interu Mediolan przeżyć, zostały nagrodzone przez UEFA.
Bohaterowie nagrodzeni
– Każdy z nich jest prawdziwym bohaterem i dziękuję im za to, co zrobili – powiedział szef federacji, Aleksander Ceferin.
Kto dokładnie otrzymał Nagrodę Prezydenta UEFA? Przede wszystkim Simon Kjaer, który jako pierwszy zauważył, że z jego kolegą stało się coś złego i błyskawicznie zareagował, dzięki czemu służby medyczne mogły szybko rozpocząć akcję ratunkową. – To jest coś, co zostanie ze mną do końca życia – powiedział obrońca, cytowany przez bbc.com.
Skromność ratowników
Oprócz niego nagrodzonych zostało osiem innych osób. Ratownicy: Mogens Kreutzfeldt, Frederik Flensted, Anders Boesen, Peder Ersgaard; medycy UEFA: Jens Kleinefeld, Valentin Velikov; duńscy członkowie sztabu lekarskiego: Morten Skjoldager, Morten Boesen.
– Pobiegliśmy na boisko pomóc Christianowi i po prostu wykonaliśmy naszą pracę – stwierdził skromnie pierwszy z wyżej wymienionych. – Zrobiliśmy to, co powinniśmy, czego nas nauczono, do czego się przygotowywaliśmy. Wszyscy dokładnie wiedzieli, jakie były ich zadania. Byliśmy dumni z efektów naszej akcji – stwierdził Kreutzfeldt.
Co dalej z Eriksenem?
Po akcji ratunkowej Eriksen trafił do szpitala, gdzie wszczepiono mu rozrusznik serca. Aktualnie zawodnik wciąż dochodzi do zdrowia. Nie wiadomo, czy będzie kontynuował karierę.
Czytaj też:
Kolejne problemy Górnika Zabrze i Lukasa Podolskiego. Pojechał do Niemiec i złapał COVID-19