O koszykarskiej sekcji Bayernu Monachium nie mówi się tak wiele, jak o piłkarskiej, szczególnie w Polsce, co ma oczywiście wpływ z faktem, iż przez osiem lat barwy tego zespołu reprezentował Robert Lewandowski. Tym razem także bawarski basket został owiany sławą, jednak niekoniecznie tą dobrą. Klub będzie musiał wytłumaczyć zaistniałe okoliczności.
Koszykarz Bayernu Monachium pod wpływem narkotyków
22-letni Jason George, który obecnie jest wypożyczony z Bayernu Monachium do Niners Chemnitz został poddany kontroli antydopingowej zaraz po meczu ligowym z Rostock Seawolves. Według relacji dziennika „Bild” w jego organizmie wykryto obecność dwóch narkotyków. „Z informacji, do których dotarliśmy, wynika, że w moczu zawodnika wykryto ślady metamfetaminy i ecstasy” – informują dziennikarze niemieckiej gazety.
Teraz koszykarza czeka długa pokuta. Na tę chwilę jest zawieszony do końca fazy play-off Basketball-Bundesligi, w których jego drużyna rozpocznie grę 17 maja. Według regulaminu ligi za wykrycie niedozwolonych substancji w organizmie zawodników grozi czteroletnia dyskwalifikacja. Warto dodać, że zaraz po zakończonym meczu Jason George próbował ominąć kontrolę antydopingową, zatem wiedział, co go czeka.
Jason George zostanie zawieszony
Sytuacja jest o tyle smutna, że 22-latek przez wielu ekspertów ds. koszykówki był uważany za jeden z największych i najbardziej obiecujących talentów w niemieckiej koszykówce. Dotychczas grał w reprezentacji kraju do lat 16., po czym awansował do U-18, z którą wygrał turniej Alberta Schweizera, natomiast w lutym 2023 roku zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Niemiec.
Jest związany kontraktem z Bayernem Monachium do 2026 roku, jednak zaistniałe okoliczności zapewne wpłyną na jego zerwanie.
Czytaj też:
Nie Lewandowski a piłkarz Ekstraklasy. To on pierwszy przychodzi na myśl mistrzowi świataCzytaj też:
Z Robertem Lewandowskim nie łączą go dobre wspomnienia. Czeka ich kolejne starcie