Paweł Fajdek znowu to zrobił. Co za rzut Polaka w Memoriale Kamili Skolimowskiej

Paweł Fajdek znowu to zrobił. Co za rzut Polaka w Memoriale Kamili Skolimowskiej

Paweł Fajdek
Paweł Fajdek Źródło:PAP / PAP/Tomasz Wiktor
Paweł Fajdek udowodnił, że znajduje się w doskonałej dyspozycji. Polski lekkoatleta nie dał szans rywalom podczas konkursu rozgrywanego na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Pobił rekord Diamentowej Ligi.

Kilka tygodni temu Paweł Fajdek po raz piąty z rzędu został mistrzem świata w rzucie młotem. Polski lekkoatleta znajduje się w rewelacyjnej formie, co jest dobrym prognostykiem przez zbliżającymi się mistrzostwami Europy. W sobotę 6 sierpnia natomiast rozpoczęły się zawody z cyklu Diamentowej Ligi.

Kapitalny rzut Pawła Fajdka. Pobił rekord

Jedną z pierwszych przeprowadzonych konkurencji na Stadionie Śląskim w Chorzowie był rzut młotem, który raczej rzadko ma miejsce na imprezach rangi Diamond League. Poza tym mityngiem rozgrywanym w Polsce konkurencja ta odbywa się jeszcze w Oslo oraz Paryżu. W zawodach rywalizowało czterech młociarzy, a bezkonkurencyjny okazał się wspomniany już Paweł Fajdek.

33-latek potwierdził swoją dyspozycję z Eugene. W drugiej próbie uzyskał imponujące 81,27 metra. Tym samym pobił rekord Diamentowej Ligi, należący wcześniej do jego kolegi z reprezentacji, czyli Wojciecha Nowickiego. Mistrz olimpijski z Tokio podczas imprezy w Paryżu posłał młot na odległość 81,25 metra.

Tym razem musiał uznać wyższość Pawła Fajdka, zajmując drugie miejsce na Memoriale Kamili Skolimowskiej. W czwartej próbie uzyskał bowiem 79,19 metra. Na najniższym stopniu podium zaś stanął Francuz Quentin Bigot (78,83 metra). Czwarty natomiast był brązowy medalista ostatnich mistrzostw świata Norweg Eivind Henriksen (78,48 metra).

Warto wspomnieć, że w tym samym czasie odbywał się konkurs kobiet w rzucie młotem. Malwina Kopron, dzięki rzutowi na 70,37 metra zajęła trzecie miejsce. Triumfatorką została Amerykanka Brooke Andersen, wyprzedzając swoją rodaczkę Janee' Kassanavoid.

Czytaj też:
Paweł Fajdek nie gryzł się w język. W mocnych słowach skomentował aferę w kadrze

Opracował:
Źródło: WPROST.pl