W biegu na 100 metrów w mistrzostwa Europy w lekkoatletyce udział wzięły dwie Biało-Czerwone: Ewa Swoboda oraz Magdalena Stefanowicz. Druga z wymienionych nie dotarła jednak do finału. Ta sztuka udała się jedynie Swobodzie, która ostatecznie zajęła czwartą lokatę.
Monachium 2022 – lekkoatletyczne ME. Dobry bieg Ewy Swobody w półfinale
25-latka podchodziła do rywalizacji z Monachium z dwoma celami. Ten pierwszy to oczywiście zdobycie medalu, a drugi – zejście poniżej 11 sekund. Ta sztuka już raz udała się pochodzącej ze Śląska zawodniczce w trakcie mistrzostw Polski w Suwałkach, lecz jej wynik nie został zapisany w tabelach ze względu na zbyt silny wiatr. Ponadto jej trenerka przed mistrzostwami zdradziła, że w minionych tygodniach jej podopieczna zmagała się z kłopotami zdrowotnymi związanymi z koronawirusem.
Mimo tego w półfinale Swoboda pobiegła obiecująco. Do pierwszego miejsca co prawda brakło jej sporo, bo zgodnie z przewidywaniami Kambundji okazała się bezkonkurencyjna i wyprzedziła Biało-Czerwoną o 17 setnych. Niemniej jednak Swoboda uzyskała czas 11,22 i sama również miała dużą przewagę nad resztą stawki. W swoim wyścigu (jednym z trzech) była druga, a w ogólnej klasyfikacji półfinałowej piąta.
Ewa Swoboda zajęła czwarte miejsce w finale biegu na 100 metrów
Następnie reprezentantka naszego kraju otrzymała mniej więcej półtorej-dwie godzin na odpoczynek. Finał zaplanowano bowiem na godzinę około 22:35 czasu polskiego.
Niestety jednak Ewie Swobodzie nie udało się zdobyć żadnego krążka, ponieważ na metę dotarła jako czwarta z czasem 11,18. Do trzeciego miejsca (brąz zdobyła Daryll Neita) straciła 18 setnych, a 19 zarówno do drugiej (Mujingi Kambundji) jak i pierwszej (Giny Lueckenkemper) lokaty. O zwycięstwie Niemki nad Szwajcarką zadecydowały tysięczne sekundy.