Pierwszego dnia lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Monachium Polacy sięgnęli po dwa medale. Aleksandra Lisowska wywalczyła złoto w maratonie, a następnie razem z koleżankami zdobyła brąz dzięki zajęciu trzeciego miejsca w klasyfikacji drużynowej. Drugiego dnia z dobrej strony pokazali się biegacze, ponieważ Natalia Kaczmarek, Anna Kiełbasińska i Iga Baumgart-Witan oraz Karol Zalewski awansowali do finału biegu na 400 metrów.
Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce. Awans Karola Zalewskiego jako "szczęśliwy przegrany"
Karol Zalewski awansował do finałowego biegu na 400 m mężczyzn jako tzw. lucky loser. Polak w swoim biegu prowadził przez większość wyścigu, ale w końcówce naszemu lekkoatlecie zabrakło sił i został wyprzedzony przez Francuza Jordiera i Brytyjczyka Haydocka-Wilsona, którzy zabrali mu sprzed nosa kwalifikację do finału.
Polak dobiegł na metę z czasem 45,52 s, który dał mu piąty wynik w półfinałach i ostatecznie pozwolił Zalewskiemu cieszyć się z awansu do środowego finałowego biegu na 400 metrów, w którym wystąpiło ośmiu biegaczy, po dwóch najszybszych z trzech biegów, a także dwóch „szczęśliwych przegranych” z najlepszymi czasami.
Lekkoatletyczne mistrzostwa Europy w Monachium. Finałowy bieg Karola Zalewskiego
Finałowy bieg na 400 metrów mężczyzn rozpoczął się po godz. 21:45. Polak dobrze wystartował, ale jego rywale okazali się zdecydowanie lepsi. Karol Zalewski z całych próbował dogonić konkurentów, lecz nie miał wystarczająco sił i ostatecznie finiszował jako szósty z wynikiem 45,62 s. Złoty medal zgarnął Matthew Hudson Smith, który dobiegł na metę w 44.53 s, srebro zdobył Ricky Petrucciani z czasem 45.03 s, a na ostatnim miejscu podium uplasował się Alex Haydock-Wilson, który finiszował z czasem 45.17 s.