Zaskakujące wyznanie Natalii Kaczmarek. Miała poważny kryzys

Zaskakujące wyznanie Natalii Kaczmarek. Miała poważny kryzys

Natalia Kaczmarek
Natalia Kaczmarek Źródło: Shutterstock / Raffaele Conti 88
Natalia Kaczmarek bardzo wiele osiągnęła w tym sezonie, na czele z wicemistrzostwem świata. Jednak nie wszystko było usłane różami, jak mogłoby się wydawać. Lekkoatletka miała poważny kryzys i zdradziła, czym się on przejawiał. Ponadto zawodniczka nie rezygnuje ze startów i chce zapisać się w historii.

Natalia Kaczmarek została odznaczona Złotymi Kolcami dla najlepszej polskiej lekkoatletki. Biegaczka specjalizująca się w dystansie 400 metrów ma za sobą bardzo udany sezon. Biało-Czerwona zdobyła m.in. srebrny medal podczas mistrzostw świata w Budapeszcie, a także zajęła drugie miejsce w finałowych zawodach Diamentowej Ligi.

Natalia Kaczmarek miała poważny kryzys w trakcie sezonu

W rozmowie z pap.pl sprinterka wypowiedziała się na temat utrzymywania dobrej formy przez bardzo długi czas. Na pytanie, czy było to dla niej wyzwaniem, odparła, że miała kryzys. – Fizycznie czułam się bardzo w porządku. Nic mi nie dolegało. Forma była, natomiast gorzej czułam się psychicznie. Trochę mi się już... nie chciało – stwierdziła.

– Sezon zaczął się w maju i był bardzo intensywny. Miałam sporo startów, więc trudno było mi się zmotywować, ale na szczęście dałam radę i pobiegłam szybciej, niż się spodziewałam – dodała.

Natalia Kaczmarek chce zapisać się w historii lekkoatletyki

Natalia Kaczmarek wyznała w rozmowie, że czuje się spełnionym sportowcem, bo w tym sezonie udało jej się osiągnąć wiele, na czele z wicemistrzostwem świata, ale również stwierdziła, że wciąż stawia cele przed sobą. – Jednak nie odwieszam jeszcze butów na kołek. Chciałabym dobrze wystartować w igrzyskach, bo w przyszłym roku to będzie najważniejsza impreza – kontynuowała.

– Cały czas chcę się poprawiać. Może pobić w końcu rekord Polski Ireny Szewińskiej na 400 metrów. Brakuje coraz mniej. Fajnie byłoby zapisać się w taki sposób w historii – zakończyła.

Rekord Ireny Szewińskiej na 400 metrów wynosi 49.28. Polka była pierwszą w historii zawodniczką, która przebiegła ten dystans poniżej 50 sekund. Lekkoatletce udało się tego dokonać podczas igrzysk olimpijskich w Montrealu w 1976 roku.

Czytaj też:
Justyna Święty-Ersetic zmaga się z depresją. Emocjonalne wyznanie polskiej mistrzyni
Czytaj też:
Adrianna Sułek-Schubert wróciła do treningów. Ciąża jej nie powstrzymuje

Opracował:
Źródło: Wprost/pap.pl