Natalia Kaczmarek nie mogła powstrzymać łez. „Nie wyobrażałam sobie tego”

Natalia Kaczmarek nie mogła powstrzymać łez. „Nie wyobrażałam sobie tego”

Natalia Kaczmarek
Natalia Kaczmarek Źródło: PAP / Adam Warżawa
Natalia Kaczmarek zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polska lekkoatletka skomentowała swój świetny występ ze łzami w oczach.

To jest jej sezon. Natalia Kaczmarek kapitalnie spisuje się w biegach na 400 metrów. Wystarczy wspomnieć, że w czerwcu została mistrzynią Europy w Rzymie z rekordem Polski (48.98), a niedługo później ten wynik poprawiła jeszcze o osiem setnych. W Paryżu może i rekordu nie było, ale pojawiła się ważniejsza sprawa – brązowy medal olimpijski. Kaczmarek w fenomenalnym stylu go sobie wywalczyła, schodząc poniżej 49 sekund trzeci raz w sezonie.

Kaczmarek wzruszona po finale

Po zdobyciu medalu olimpijskiego Kaczmarek nie ukrywała łez wzruszenia. Trudno tutaj się dziwić. Sama podkreśliła w rozmowie z TVP Sport, że jeszcze jakiś czas temu nie pomyślałaby o tym, że będzie w stanie rywalizować na tak wysokim poziomie w biegach indywidualnych.

– Medal olimpijski to jest dla mnie niesamowita rzecz. W życiu sobie nie wyobrażałam, że zdobędę medal w biegu na 400 metrów. Zdobyłam go w sztafetach, ale myślę, że w bieg indywidualny to zupełnie inna sprawa. Dla mnie ten brąz smakuje jak złoto – powiedziała Natalia Kaczmarek.

twitter

Polka pokonała presję

W przypadku Kaczmarek sporo mówiło się przed igrzyskami o potencjalnym zdobyciu olimpijskiego medalu. Nasza biegaczka potwierdziła te aspiracje.

– Na pewno czułam presję, ale jestem przygotowana na to, żeby sobie z nią radzić. Wyłączyłam się kompletnie, wyłączyłam social media. Wiedziałam, co muszę zrobić. Szczerze mówiąc to eliminacje oraz półfinał były dla mnie najbardziej stresujące, a finał to nagroda. Nie wiedziałam, że zdobędę medal, ale byłam dumna, że mogę biec w finale (...) Nikisha Pryce odpadła w półfinale i wiem, jak bieganie w tej fazie może stresować – dodała Kaczmarek.

Dzięki 26-latce reprezentacja Polski dopisała do swojego dorobku siódmy medal na igrzyskach olimpijskich. Wiemy też, że w sobotę oficjalnie złoto lub srebro wywalczą siatkarze oraz Julia Szeremeta.

– Marzyłam o tym medalu. Jestem z siebie dumna. Czuję tę ulgę, że jestem już po biegu, że to zrobiłam. Spełniłam swój cel na ten sezon – zakończyła Kaczmarek.

Czytaj też:
Łzy po pobiciu rekordu kraju. Słodko-gorzki wieczór dla Polki
Czytaj też:
Reprezentacja Polski siatkarzy ze szczególnym wsparciem. Tego nie ma nikt inny

Opracował:
Źródło: TVP Sport