Już od początku spotkania widać było, że gospodarze chcą jak najszybciej wyjść na prowadzenie. W 5. minucie, po świetnej dwujkowej akcji Daniego Carvajala z Luką Modriciem, Chorwat zmarnował świetną okazję na zdobycie bramki. W 11. błąd w rozegraniu piłki wykorzystał Vinicius, który w polu karnym rywala odebrał piłkę i wystawił ją Karimowi Benzemie na pustą bramkę. Było to 1000. trafienie w historii występów Realu Madryt w Lidze Mistrzów.
Po pierwszej bramce drużyna Carlo Ancelottiego jakby się cofnęła i czekała na ruch przeciwników. Trzeci kwadrans pierwszej połowy zaczął się od składnej akcji Ukraińców, zakończonej niepełnym strzałem Fernando. Brazylijczyk nie załamał się po pierwszym pudle i przy swojej kolejnej szansie, już się nie pomylił. Świetnym podaniem klatką piersiową popisał się Alan Patrick, który wypatrzył właśnie Fernando, który mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Thibautowi Courtois.
Druga połowa to badanie się z obu stron. W 61. minucie koronkową akcją z pierwszej piłki bramkę na 2:1 trafił po raz Karim Benzema. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie, dzięki czemu Królewscy objęli prowadzenie w swojej grupie.
Czytaj też:
Milan w końcu zapunktował w Lidze Mistrzów. Remis w starciu z Porto