Szczere słowa Roberta Lewandowskiego po porażce. Nie był zbyt rozmowny

Szczere słowa Roberta Lewandowskiego po porażce. Nie był zbyt rozmowny

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:PAP/EPA / PAP/EPA/RONALD WITTEK
Bayern Monachium pokonał przed własną publicznością FC Barcelonę 2:0. Robert Lewandowski po zakończonym spotkaniu nie miał ochoty rozmawiać z dziennikarzami. Rzucił jedynie jedno zdanie, które dało do myślenia.

W drugiej serii gier tegorocznej fazy grupowej Ligi Mistrzów doszło do hitowego starcia pomiędzy Bayernem Monachium a FC Barceloną. Mecz odbył się w stolicy Bawarii, a to oznaczało wielki powrót — po zaledwie dwóch miesiącach — Roberta Lewandowskiego. Wiele mówiło się o przyjęciu Polaka, ale został on nagrodzony aplauzem publiczności, choć pojedyncze gwizdy też się pojawiły.

Krótki komentarz Roberta Lewandowskiego po meczu Ligi Mistrzów

„Lewy” dobrze wszedł w to spotkanie. Był aktywny i bardzo zdeterminowany. Widać był, że bardzo zależy mu na zdobyciu bramki. W pierwszej połowie miał co najmniej dwie świetne okazje do wpisania się na listę strzelców. Obie jednak zmarnował. W 18. minucie posłał piłkę nad poprzeczką, a chwilę później doszedł do strzału głową, ale nie zaskoczył Manuela Neuera.

Po przerwie Bayern Monachium przejął inicjatywę, wyprowadzając dwa szybkie ciosy. W cztery minuty (w 50. i 54. minucie) zdobyli bramki, które zapewniły im zwycięstwo nad rozpędzoną Dumą Katalonii. Do siatki wicemistrzów Hiszpanii trafili Lucas Hernandez i Leroy Sane.

Po meczu dziennikarze liczyli na rozmowę z Robertem Lewandowskim, aby zapytać go o jego odczucia i ten powrót do Monachium. Niestety, kapitan reprezentacji Polski nie był zbyt rozmowny. Jak poinformował Tobias Altschaffl z „Bilda”, Polak wypowiedział tylko jedno zdanie. – To nie było takie proste – rzucił i odszedł.

Kolejnym rywalem FC Barcelony w Lidze Mistrzów będzie Inter. Obie drużyny mają na swoim koncie po trzy punkty. Pierwsze spotkanie odbędzie się 4 października w Mediolanie.

twitterCzytaj też:
Mocne i gorzkie słowa Marka Koźmińskiego. Surowo ocenił reprezentację Polski

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Twitter/Tobias Altschaffl