Robert Lewandowski przestał strzelać gole. Ekspert wysnuł pewną teorię

Robert Lewandowski przestał strzelać gole. Ekspert wysnuł pewną teorię

Robert Lewandowski (po prawej)
Robert Lewandowski (po prawej) Źródło: PAP/EPA / Juanjo Martin
Robert Lewandowski nie wpisał się na listę strzelców podczas niedzielnego El Clasico. Polak w ostatnim czasie zdobywa mało bramek. Co jest przyczyną?

W niedzielę Real Madryt zrobił duży krok w stronę mistrzostwa Hiszpanii. Królewscy pokonali na własnym stadionie FC Barcelonę 3:2 i teraz mają już 11 punktów przewagi nad swoim największym rywalem. Do tego trzeba dodać, że do końca sezonu pozostało już zaledwie 6 kolejek. Barcelona nie dość, że traci sporo do Realu, to jeszcze musi się oglądać na Gironę, która zgromadziła dotychczas ledwie dwa „oczka” mniej. W ostatnim czasie sporo mówi się o braku zdobyczy bramkowych ze strony Roberta Lewandowskiego.

Jerzy Dudek broni Lewandowskiego

Polski napastnik, licząc grę w narodowych barwach, nie trafił do siatki rywali w ostatnich sześciu spotkaniach. Był chwalony choćby za mecz wyjazdowy z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, ale później raczej pojawiało się więcej krytyki. Również w El Clasico 35-latek nie błyszczał, choć ważną rzecz zauważył Jerzy Dudek, doskonały przed laty bramkarz.

– W ostatnich meczach moją uwagę zwróciło to, że partnerzy go nie zauważają. Nie podają mu piłki, gdy mają taką możliwość. Taki Lamine Yamal robił przewagę, grał fantastycznie, podobnie zresztą, jak z PSG. Raphinha także był wyróżniającym się graczem. Widać, że złapał formę. Jednak, gdy dochodzą do pozycji, w której trzeba podać, to rzadko wybierają Roberta – podkreślił w rozmowie z „Super Expressem”.

Nie po raz pierwszy głośne nazwisko w świecie futbolu przyznaje, że w tym sezonie Lewandowski nie może liczyć na duże wsparcie ze strony kolegów z zespołu.

Statystyki Roberta Lewandowskiego

W tym sezonie klubowym Polak rozegrał 43 mecze, w których strzelił 20 goli i zapisał przy swoim nazwisku 9 asyst. Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe, to 13 razy pokonywał bramkarzy rywali, a przypomnijmy, że w poprzedniej kampanii z dorobkiem 23 trafień został królem strzelców.

FC Barcelona po odpadnięciu z Ligi Mistrzów praktycznie nie ma już o co walczyć. Dlatego kapitan reprezentacji Polski może wybiegać myślami w przyszłość, czyli do Euro 2024, które odbędą się w Niemczech. Być może tam machina bramkowa się rozkręci.

Czytaj też:
Fatalne wieści dla Roberta Lewandowskiego. Magiczna bariera się oddala
Czytaj też:
Robert Lewandowski mocno krytykowany. Chodzi o jedną decyzję

Opracował:
Źródło: SuperExpress