W 2. kolejce tegorocznej fazy grupowej Ligi Mistrzów doszło do arcyciekawego pojedynku pomiędzy Bayernem Monachium a FC Barceloną. Atmosfera wokół tego spotkania była bardzo gorąca, a to ze względu na powrót Roberta Lewandowskiego. Polak niespełna dwa miesiące temu opuścił ekipę Die Roten.
34-latek miał swoje okazje, zwłaszcza w pierwszej części meczu, ale ich nie wykorzystał. Mistrzowie Niemiec wytrzymali trudny okres, a po przerwie przejęli inicjatywę. Gospodarze już pięć minut po wznowieniu gry wyszli na prowadzenie. Bramkę zdobył Lucas Hernandez. W 54. minucie z kolei wynik tego starcia ustalił Leroy Sane. Spotkanie zakończyło się więc zwycięstwem Bayernu Monachium 2:0.
Thomas Mueller został okradziony. Włamywacze obrabowali jego dom
Niestety, nie wszyscy piłkarze mogli cieszyć się z tej wygranej. Po ostatnim gwizdku bowiem Thomas Mueller dowiedział się, że jego dom, znajdujący się w miejscowości Otterfing, kilkadziesiąt kilometrów od Monachium, został obrabowany. Jak informuje „Bild”, doniesienia potwierdziła lokalna policja.
Funkcjonariusze nie zdołali przybyć na miejsce zdarzenia na czas. Złodzieje zdążyli uciec, zanim policjanci przyjechali. Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie.
„We wtorek wieczorem kilku nieznanych sprawców włamało się do domu jednorodzinnego w gminie Otterfing i zrabowało gotówkę, biżuterię i przedmioty wartościowe w przedziale sześciocyfrowej kwoty. Mimo zmasowanej obławy policyjnej, do tej pory nie natrafiono na żaden ślad włamywaczy” – napisano w komunikacie, cytowanym przez „Bild”.
Czytaj też:
Szef Bayernu Monachium zakpił z Roberta Lewandowskiego. Szokujące słowa