Były reprezentant Polski o szansach naszych siatkarzy w MŚ. Wyznał, czego od nich oczekuje

Były reprezentant Polski o szansach naszych siatkarzy w MŚ. Wyznał, czego od nich oczekuje

Fornal, Janusz i Bieniek w meczu reprezentacji Polski
Fornal, Janusz i Bieniek w meczu reprezentacji PolskiŹródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Były reprezentant Polski Marcin Prus wypowiedział się na temat szans naszych siatkarzy na końcowy triumf na mistrzostwach świata. Były przyjmujący zdradził również, czego oczekuje od podopiecznych Nikoli Grbicia oraz co sądzi o systemie „przegrany odpada”.

Były reprezentant Polski Marcin Prus, który w latach 1997-2001 rozegrał 97 meczów w kadrze narodowej, po zakończeniu kariery jest ambasadorem Siatkarskich Ośrodków Szkolnych przy PZPS oraz zachęca młodzież do uprawiania siatkówki.

Dziennikarze Faktu porozmawiali ze sportowcem na temat trwających w Polsce i Słowenii siatkarskich . Prus zdradził, kto jego zdaniem jest faworytem do końcowego triumfu w czempionacie. – Wierzę w polską reprezentację, Chciałbym, żeby udowodniła, że jesteśmy najlepsi na świecie – powiedział.

Marcin Prus: Amerykanie są mega trudnym przeciwnikiem

Były przyjmujący został zapytany o to, kto naszym siatkarzom zagrozi w finale MŚ. Ten od razu odpowiedział, że na razie czeka nas mecz ze Stanami Zjednoczonymi. – Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Wygrana w fazie grupowej nie ma absolutnie żadnego znaczenia – dodał.

– Amerykanie są mega trudnym przeciwnikiem. My znamy ich, oni znają nas. Wierzę, że nasza drużyna będzie chciała drugi raz udowodnić, że jest lepsza – stwierdził Marcin Prus, dodając, że w ćwierćfinale jeden z dwójki faworytów „dostanie w łeb, pojedzie do domu”.

Były siatkarz zapytany, czy system „przegrany odpada” jest dla nas dobry, odpowiedział, że jeśli nasi siatkarze są tak mocni, za jakich ich uważa, to nie powinni się niczym przejmować. – Inni rywale mają taką samą drogę – zakończył.

Ćwierćfinałowy mecz reprezentacji Polski ze Stanami Zjednoczonymi odbędzie się dopiero w czwartek 8 września o godz. 21:00 w Arenie Gliwice. Tę datę potwierdził Polski Związek Piłki Siatkowej w oficjalnym komunikacie na Twitterze.

Czytaj też:
Andrea Anastasi wskazał najlepszą reprezentację na świecie. Wyjaśnił, dlaczego tak sądzi