Na samym początku konferencji trener Michniewicz potwierdził, że ma już w głowie jedenastkę zawodników, którzy od pierwszych minut rozpoczną mundial w Katarze. – Jesteśmy przekonani co do ustawienia, składu osobowego, jakim zagramy. Wieczorem na odprawie piłkarze się o tym dowiedzą. Chcę, żeby mieli czystą głowę, wiedzieli kto gra – tłumaczył selekcjoner reprezentacji Polski. – Sami widzieliście jak graliśmy, kto gra w klubie, a kto nie. To ustawienie będzie wynikało z sytuacji, która dzisiaj jest – dodawał. Podkreślał, że szanuje rywala, zwłaszcza bramkarza Ochoę, ale zamierza zawalczyć o zwycięstwo.
Mundial 2022. Szczęsny zapomniał o wpadkach?
Trudne pytanie usłyszał Wojciech Szczęsny. Dziennikarz podkreślił, że zadaje je „bez złośliwości”. Przypomniał, że na każdym poprzednim turnieju naszego bramkarza „coś się działo”. Miał na myśli niepewne interwencje, czerwoną kartkę i ogólnie błędy Polaków w obronie. Spytał, czy „do czterech razy sztuka”. – Każdy turniej ma swoją historię – odpowiedział z kamienną twarzą Szczęsny. – Absolutnie nie przygotowuję się do tego meczu myśląc o poprzednich turniejach. Z dużym entuzjazmem jestem nastawiony do tego meczu jutro – mówił bramkarz reprezentacji Polski.
Reprezentacja Polski. Krychowiak gotowy na Meksyk?
Grzegorz Krychowiak usłyszał z kolei pytanie o swoje przygotowanie do turnieju. Dziennikarz zwrócił uwagę, że przez ostatni miesiąc nie grał w meczach o stawkę. Zaznaczył, iż dobrze przepracował okres przygotowawczy w Warszawie. Do obu piłkarzy skierowano też pytanie o odczucia związane z ich być może ostatnim już turniejem – czy to ich „last dance”. – Mam nadzieję, że jutro złapiemy dobry rytm i potem już muzyka nas poprowadzi dalej – odpowiedział Szczęsny. – Dla mnie to ostatni turniej, dla paru chłopaków też. Fajnie byłoby przeżyć taką imprezę z czymś co można nazwać sukcesem – podsumował.
Czytaj też:
Zarobki selekcjonerów. Michniewicz daleko w tyleCzytaj też:
Łukasz Fabiański zszokował mundialowymi typami. Wierzy w zwycięstwo Polaków