Sułek nie gryzła się w język. Mocny apel w stronę „Januszy”

Sułek nie gryzła się w język. Mocny apel w stronę „Januszy”

Adrianna Sułek-Schubert
Adrianna Sułek-Schubert Źródło:Newspix.pl / EXPA
Adrianna Sułek-Schubert pomimo ciąży trenuje, by jak najlepiej pokazać się na igrzyskach olimpijskich. W związku z tym spadło na nią sporo krytyki. Teraz lekkoatletka postanowiła na nią odpowiedzieć.

W ostatnim czasie życie Adrianny Sułek-Schubert wywróciło się do góry nogami. 24-letnia lekkoatletka wzięła ślub i zaszła w ciążę. Z tego powodu ominęła mistrzostwa świata w Budapeszcie. W 2024 roku odbędą się także igrzyska olimpijskie, ale z tej imprezy wieloboistka nie chce rezygnować.

Adrianna Sułek-Schubert odpowiada na krytykę „Januszy”

W związku z tym zdecydowała się na treningi w trakcie ciąży, by nie tracić czasu i możliwości wywalczenia dobrego wyniku w Paryżu. W związku z tym na zawodniczkę spadło sporo hejtu, ale – jak sama przyznaje – nie podejmuje decyzji sama, bo konsultuje się z trenerem i fizjoterapeutką.

W wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” lekkoatletka postanowiła zabrać głos nt. niepochlebnych komentarzy w internecie. – Jeśli chodzi o speców z internetu, to nie będę słuchała kogoś, kto w ogóle nie wie, z czym mam do czynienia. Zdarzają się osoby wścibskie i zazdrosne, które lubią wtykać nos w nie swoje sprawy. Tylko że ja nie zmienię przygotowań do igrzysk w Paryżu po wpisie jakiegoś Janusza, który mówi, że to, co robię, jest nienormalne i szkodzi dziecku – oświadczyła.

– Choć pod moimi postami w mediach społecznościowych akurat nie mam negatywnych publikacji. Jeśli były, to znikome. Fani sami się angażowali, ja w żaden sposób nie musiałam wchodzić w interakcje z tymi ludźmi. Na pewno nie były to osoby wykształcone, bo takie nie mają potrzeby wpisywania się na forum i krytykowania – dodała.

Lekkoatletka słucha sztabu

Czy lekkoatletka dopuszcza do siebie taką myśl, że te osoby, które komentują być może „chcą dobrze” dla niej i dziecka? – Tylko że oni nie rozumieją, czym jest trening wielobojowy i jak ćwiczyłam do tej pory. Moje jednostki treningowe zostały zmodyfikowane, a środek ciężkości jest w zupełnie innym miejscu. Musimy uważać, żeby nie nabawić się kontuzji, bo więzadła są luźniejsze, a kość krzyżowa odrobinę przesunięta, co wynika z fizjologii kobiety ciężarnej – wymienia.

– A wracając do krytyki, to i tak jest bezskuteczna, bo o moich treningach decyduje sztab i żadna osoba z zewnątrz. Choćby i taka osoba miała złote intencje, to nie zamierzam wchodzić z nikim w rozmowę, bo ludzie z mojego otoczenia mają największe doświadczenie oraz chęci, by ciągle rozwijać swą wiedzę. Ze względu na parę nieprzychylnych i anonimowych komentarzy nie zmienię całego kierunku przygotowań do Paryża! – zakończyła.

facebookCzytaj też:
Natalia Kaczmarek dla „Wprost”: Rekord Polski stał się celem. Chciałabym go pobić na igrzyskach
Czytaj też:
Paweł Fajdek skomentował wyniki plebiscytu „Przeglądu Sportowego”. Mówi o tym, co go ucieszyło

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy Onet