Radosław Piesiewicz wprost o polityce: Na razie o tym nie myślę

Radosław Piesiewicz wprost o polityce: Na razie o tym nie myślę

Radosław Piesiewicz i prezydent Andrzej Duda
Radosław Piesiewicz i prezydent Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / Tomasz Markowski
W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, że Radosław Piesiewicz – prezes PZKosz i PKOl może zmienić sport na politykę. Na te plotki wymownie zareagował sam zainteresowany. Tymi słowami uciął temat.

Przed startem igrzysk olimpijskich wokół osoby prezesa PKOl Radosława Piesiewicza rozgorzała dyskusja. Działacz pozował razem z naszymi sportowcami na bilbordach promujących igrzyska olimpijskie. Sam zainteresowany w wywiadzie dla „Wprost” podkreślił, że jest z tego dumny i nie rozumie tej dyskusji wokół tego. – Każdy może mieć swoje zdanie. Niestety jesteśmy narodem, który lubi hejtować i nie docenia dobrze wykonywanej pracy. Trzeba się z tym pogodzić. Jak pojawiła się taka możliwość, by znaleźć się na bilbordach z naszymi sportowcami, skorzystałem z niej i jestem z tego dumny – wyznał.

Radosław Piesiewicz wejdzie do polityki?

Inni dziennikarze dopatrują się drugiej strony medalu, np. Szymon Jadczak z WP napisał w serwisie X (dawniej Twitter), jakoby usłyszał, że Radosław Piesiewicz ma być szykowany przez Prawo i Sprawiedliwość jako kandydat w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

„Kolejna osoba wysyła mi plotkę z miasta, że PiS rozważa pana Piesiewicza jako kandydata na prezydenta. Że to niby nowa wersja Andrzeja Dudy. Sorry, nie jestem w stanie w to uwierzyć” – napisał.

Podobnymi informacjami podzielił się Łukasz Cegliński ze sport.pl. „Ciekawe, od wczoraj dostałem takie plotki/sygnały od trzech osób. Szersza oddolna akcja?” – pyta się dziennikarz.

Radosław Piesiewicz: Na razie nie myślę o polityce

Jak na to zareagował sam zainteresowany? – Dlaczego akurat przez PiS, a nie Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę, czy Lewicę? Nie mam z tym problemu, bo każdy może sobie dopowiadać, sugerować, co chce. Ja na razie nie myślę o polityce.

Dopytany o słowo „na razie”, odparł: – Tak, jak powiedziałem – uciął.

Przed Radosławem Piesiewiczem, prezesem PKOl najważniejsza impreza tej kadencji – igrzyska olimpijskie. Łącznie w biało-czerwonych barwach zobaczymy grupę 213 sportowców – 113 kobiet oraz 100 mężczyzn.

Czytaj też:
Zaskakujące wsparcie dla prezesa PKOl. Doradzał mu były prezydent
Czytaj też:
Zaskakujący obrót ws. zawieszonego Polaka na igrzyskach. Wszystko jest jasne!

Opracował:
Źródło: WPROST.pl