Dorota Borowska długo walczyła o oczyszczenie swojego imienia. W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o jej zawieszeniu w związku z wykryciem niedozwolonej substancji w organizmie. Kajakarka broniła się tym, że klostebol dostał się do jej ciała poprzez maść dla pasa. Przez wiele dni wysyłała kolejne materiały mające dowieść jej niewinności. Gdy w ubiegłym tygodniu sędzia Izby Antydopingowej Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu nie uchylił jej zawieszenia, wydawało się, że pochodząca z Nowego Dworu Zawodniczka nie wystartuje w Paryżu.
Dorota Borowska przemówiła po zamieszaniu z dopingiem
Władzie Polskiego Związku Kajakowego nie chciały się poddać, korzystając z możliwości apelacji od decyzji. Ta okazała się skuteczna w związku z czym Borowska ekspresowo odebrała nominację, a także przystąpiła do zmagań w konkurencji C2-500m z Sylwią Szczerbińska. Choć początkowo nie awansowały bezpośrednio do półfinału, to po czasie dokonały tego poprzez ćwierćfinał.
Borowska po wtorkowych zmaganiach nie ukrywała radości z tego, że mogła znaleźć się w Paryżu. W Tokio o braku medalu przesądziły tysięczne części sekundy. O mały włos, a z powodu maści dla psa mogłaby opuścić kolejną szansę na medal. W rozmowie ze sport.pl kajakarka przyznała, że zastanawia się nad tym, czy sprawa z dopingiem nie wpłynie na jej wizerunek.
– Trochę się obawiam, że zawsze będę łączona z tą sytuacją dopingową. Prawda zwyciężyła, ale czy ludzie ją przyjmą? Nie jest moją rolą, by się przejmować, co taki Janusz, który siedzi z piwem na kanapie, myśli o mnie. To nie jest czas, by mu udowadniać – powiedziała Borowska.
Dorota Borowska powalczy o medal na igrzyskach w Paryżu
Urodzona w 1996 roku Dorota Borowska to wielokrotna mistrzyni świata w kajakarstwie w konkurencji C1 i C2. W ubiegłym roku zdobyła złoty medal na igrzyskach europejskich w Krakowie.
Czytaj też:
Te dane mówią wszystko. Tak źle u Polaków nie było od 96 latCzytaj też:
Ogromny skandal w kadrze Polski na igrzyskach. „Traktuje się nas jak śmieci”