Niedawno rozpoczęły się igrzyska paralimpijskie. Biało-czerwoni mają już dwa medale – złoty w pływaniu na 100 m stylem grzbietowym w kat. S1 i brązowy w pchnięciu kulą mężczyzn w kategorii F55.
Rekord świata i kontuzja Róży Kozakowskiej
W piątek 30 sierpnia odbył się także konkurs rzutu maczugą w kategorii F32. Sporą faworytką była Róża Kozakowska, która dzierży rekord świata. Polka już w swoim pierwszym rzucie pokazała klasę, bo osiągnęła wynik 31,30 metrów, bijąc wcześniej ustanowiony przez siebie rekord. W drugiej próbie poszło jej niewiele gorzej i rzuciła 29,70 metrów.
Po tych dwóch kolejkach Polka zrezygnowała z dalszych prób z powodu kontuzji. Jak poinformowali dziennikarze Polsatu, uraz był tak poważny, że trafiła do szpitala. Mimo to ten wynik dał jej złoty medal.
Polka została zdyskwalifikowana. Nowe informacje
Niestety poranek przyniósł fatalne wieści. Jak się okazuje, Róża Kozakowska została zdyskwalifikowana, co w skrócie oznacza, ze odebrano jej złoty medal, a także anulowano medal. Więcej informacji na ten temat przekazał Polski Komitet Paralimpijski.
„Polska misja paralimpijska informuje, że w nocy z piątku na sobotę Brazylijczycy złożyli protest kwestionujący rozmiar poduszki pod głową Róży Kozakowskiej, która wczoraj wygrała rywalizację rzutu maczugą, bijąc rekord świata. Protest został uznany, w wyniku czego Róża została zdyskwalifikowana. Polska ekipa niezwłocznie odwołała się od tej decyzji. Posiedzenie komisji odwoławczej rozpocznie się dziś, tj. 31.08, o godz. 9. O rozstrzygnięciu apelacji poinformujemy niezwłocznie” – poinformowano w komunikacie.
Czytaj też:
Polscy paralimpijczycy zarobią mniej niż olimpijczycy. Jak do tego doszło?Czytaj też:
Mamy pierwszy medal na igrzyskach paralimpijskich. Polak zdeklasował rywali!