Zdobyła medal IO, nie wystartuje na mistrzostwach Europy? „Nie będę płaciła sama za wyjazd”

Zdobyła medal IO, nie wystartuje na mistrzostwach Europy? „Nie będę płaciła sama za wyjazd”

Polska kolarka Daria Pikulik
Polska kolarka Daria Pikulik Źródło: Newspix.pl / Tomasz Markowski
Daria Pikulik sprawiła niespodziankę zdobywając medal IO. Polka, która mocno zaatakowała PZKol, zdradziła teraz, że może nie pojechać na mistrzostwa Europy. Wszystko przez brak środków.

Daria Pikulik wywołała olbrzymie zainteresowanie podczas igrzysk olimpijskich. Polka zdobyła srebrny medal w omnium, a dodatkowo ujawniła złą sytuację w Polskim Związku Kolarskim. Przyznała, że musiała z własnej kieszeni finansować sobie zgrupowanie, a także do samego kończą czekała na strój do startów. Jej wypowiedź wywołała ogromne oburzenie, a także interwencję ze strony ministra sportu.

Polska medalistka olimpijska nie chce płacić za swój start

Jeśli komuś wydawało się, że zadziwiające wydarzenia związane z PZKol znikną, to się mylił. Przed mistrzostwami Europy kasa związku jest pusta, a ministerstwo sportu nie zapewni finansowania. „Na pewno nie będę płaciła sama za wyjazd. Jeśli znajdą się środki i polecę, to będę w stu procentach zmobilizowana do startu” – zadeklarowała Pikulik w rozmowie z „Super Expressem”, dodając, że „sytuacja jest przykra”.

Kto ponosi za to winę? Polski Związek Kolarski broni się, że złożył do ministerstwa prośbę o sfinansowanie wyjazdu, na którym znalazłaby się także inna z czołowych polskich kolarek, Katarzyna Niewiadoma. MSiT odpowiada, że nie może tego zrobić z powodu problemów finansowych PZKol oraz wypowiedzenia umowy współpracy przez PKOl.

Kontrowersje w Polskim Związku Kolarskim

W sprawę wyjazdu kolarek na mistrzostwa Europy zaangażował się znany biznesmen Grzegorz Tadajewski. Przedsiębiorca zadeklarował wpłatę 100 tysięcy złotych na zbiórkę mającą pozwolić zawodniczkom wystartować w imprezie. PZKol informuje, że koszt organizacji wyjazdu wynosi 1,1 miliona złotych. SE informuje Fundacja Wspierania Kolarstwa Polskiego również może przekazać 100 tysięcy złotych. Nadal mowa jednak o zbyt małych kwotach na powodzenie wyjazdu.

Wicemistrzyni olimpijska Daria Pikulik łączyła karierę w kolarstwie torowym z kolarstwem szosowym. Po igrzyskach zapowiedziała skupienie się na drugiej z odmian.

Czytaj też:
Polka przerwała milczenie po igrzyskach. „To jest dopiero skandaliczne”
Czytaj też:
Polscy paralimpijczycy zarobią mniej niż olimpijczycy. Jak do tego doszło?

Opracował:
Źródło: SuperExpress