Piotr Żyła to jeden z liderów polskiej kadry, która udała się do Chin na zimowe igrzyska olimpijskie. Skoczkowie narciarscy już przystąpili do rywalizacji na obiekcie w Zhangjiakou, gdzie odbyły się kwalifikacje do pierwszego konkursu. Najlepiej z Biało-Czerwonych zaprezentował się właśnie „Wiewiór”.
Skoki narciarskie. Piotr Żyła najlepszy z Polaków w kwalifikacjach w Zhangjiakou
Urodzony w Cieszynie sportowiec w eliminacjach pofrunął aż na 102,5 metra, czym mocno zaskoczył konkurentów. Ostatecznie zakończył kwalifikacje na podium tuż za Robertem Johanssonem oraz zwycięskim Mariusem Lindvikiem.
– Jestem zadowolony ze skoku, bo zrobiłem to tak, jak chciałem, jak zaplanowałem z trenerem. Pracuję nad tym, żeby było jak najlepiej. Czasem mi się zdarzało „ściemniać”, ale teraz naprawdę wziąłem się do roboty. Ale też trochę się znam i jutro... Może być różnie – powiedział Żyła zaraz po konkursie w strefie mieszanej, cytowany przez „Super Express”. Rzeczywiście w sezonie 2021/22 jego forma nie jest równa.
Pekin 2022, czyli ostatnia okazja dla Piotra Żyły na olimpijski medal
Jako że „Wiewiór” ma już 35 lat, a w Soczi i Pjongczangu nie odnosił sukcesu, Pekin 2022 to dla niego prawdopodobnie ostatnia okazja do zdobycia olimpijskiego krążka. W teorii powinien więc być mocno nastawiony na sukces. W praktyce jest nieco inaczej.
– Szczerze, mam to gdzieś – przyznał z rozbrajającą otwartością. – Przyjechałem, żeby tu poskakać, zrealizować to, co mam do zrobienia, zrobić swoją robotę. A reszta? Wiadomo, że by się chciało, ale czasem nie wychodzi. Dzisiaj trochę kręciło, raz wiało mocniej, raz słabiej... Ale co my możemy? Wieczorem może będzie trochę lepiej, ale za to zimniej – zakończył.
Najbliższy konkurs w skokach narciarskich został zaplanowany na 6 lutego, na godzinę 12:00. Oprócz Żyły wystąpią także Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Stefan Hula.
Czytaj też:
Kompromitacja polskich skoczkiń narciarskich w zimowych igrzyskach. Słowenka z rekordem skoczni