Lewandowski goni rekord Gerda Müllera. Zostały mu trzy szanse

Lewandowski goni rekord Gerda Müllera. Zostały mu trzy szanse

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Robert Lewandowski wrócił już do gry po kontuzji odniesionej w meczu reprezentacji, co z pewnością ucieszyło kibiców Bayernu. Niemieckie media żyją jednak nie tylko walką o mistrzostwo w Bundeslidze, ale również rekordem Gerda Müllera, który stara się pobić polski napastnik.

Gerd Müller jest ikoną Bundesligi i najlepszym strzelcem w historii. W 427 spotkaniach rozegranych na ligowych boiskach zdobył 365 goli, dzięki czemu zdystansował rywali w klasyfikacji wszechczasów. Drugi w zestawieniu do tej pory 272 razy trafiał do siatki rywali i bardziej niż na ogólnej statystyce koncentruje się na rekordzie niemieckiego napastnika z sezonu 1971/1972.

Wtedy to Müller odnotował 40 trafień, co do tej pory stanowi rekord, jeśli chodzi o Bundesligę. Lewandowski do pewnego momentu był na dobrej drodze do pobicia tego osiągnięcia. Kontuzja kolana odniesiona w meczu z reprezentacją Andory sprawiła jednak, że polski napastnik wypadł z gry, a licznik jego trafień zatrzymał się na 35.

Robert Lewandowski w pogoni za rekordem

Kapitan Biało-Czerwonych wrócił na boisku w spotkaniu z Mainz, które zespół z Bawarii dość nieoczekiwanie przegrał 1:2. Polak odnotował honorowe trafienie, które było jego 36. bramką w sezonie. Oznacza to, że do wyrównania rekordu Müllera brakuje mu czterech goli. Bayern rozegra w tym sezonie jeszcze trzy mecze ligowe przez co snajperowi klubu z Bawarii nie pozostaje wiele szans na pobicie historycznego osiągnięcia.

Pierwsza okazja nadejdzie już 8 maja, kiedy to Bayern podejmie siódmą obecnie w tabeli Borussię Mönchengladbach. Tydzień później mistrzowie Niemiec zagrają na wyjeździe z Freiburgiem, a na zakończenie sezonu zagrają 22 maja z Augsburgiem. Wspomniani rywale nie są topowymi zespołami z czołówki, przez co Lewandowski będzie miał teoretycznie ułatwione zadanie.

Koledzy Polaka będą z pewnością starali się pomóc mu w pobiciu rekordu tym bardziej, że już w meczu z Borussią mogą zapewnić sobie mistrzostwo Niemiec. Wystarczy, że Bayern 8 maja wygra, a nie będzie musiał oglądać się na wynik meczu rozgrywanego przez drugi w tabeli RB Lipsk.

Czytaj też:
Wybrano bazę Polaków na Euro 2020. Wiadomo, gdzie będą trenowali podopieczni Sousy

Źródło: WPROST.pl