Od strachu o zdrowie Roberta Lewandowskiego, po wielki sukces! W czwartek 13 maja polscy kibice zamarli, gdy niemieckie media podały, że reprezentant naszego kraju przedwcześnie ukończył trening. Potem jednak okazało się, że to nic poważnego, ponieważ Lewy nie ukończył treningu, aby odpowiednio zarządzać siłami, a nie z powodu kontuzji. A teraz, trzy dni później, Lewandowski wyrównuje niesamowity rekord niemieckiej legendy.
Gol padł w 26. minucie po rzucie karnym, który pewnie wykorzystał Lewandowski.
W polu karnym Mueller został sfaulowany przez Kublera.
Po strzelonej bramce Lewandowski uhonorował Gerda Muellera koszulką „4ever Gerd”. Następnie koledzy z drużyny postawili Polakowi szpaler.
Mecz skończył się wynikiem 2:2.
Lewandowski wyrównuje rekord 49 lat później
Gerd Mueller ustanowił niesamowity rekord 40 bramek w sezonie 71/72. Do dzisiaj nikt inny nie osiągnął takiego wyniku. Robert Lewandowski po 49 latach dogania legendę niemieckiego futbolu. Coś, co na początku sezonu, nawet w przypadku tak wybitnego zawodnika, jakim jest Polak, nie było brane pod uwagę, teraz stało się faktem, a przecież przed reprezentantem Biało-Czerwonych jeszcze jedno spotkanie w lidze niemieckiej.
Oprócz dzisiejszego meczu Robert Lewandowski rozegra jeszcze spotkanie z FC Augsburgiem. Mecz odbędzie się 22 maja w sobotę o godzinie 15:30.
Czytaj też:
Piątek zabrał głos po operacji. „Zrobię wszystko, żeby wrócić silniejszym”