Reprezentant Polski zawieszony za stosowanie dopingu. Sprawa nie jest jeszcze zamknięta

Reprezentant Polski zawieszony za stosowanie dopingu. Sprawa nie jest jeszcze zamknięta

Jakub Świerczok
Jakub Świerczok Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala / Cyfrasport
Jakub Świerczok może mieć duże problemy w Japonii, choć pierwotnie był rewelacją tamtejszych rozgrywek. Teraz jednak reprezentant Polski został zawieszony w prawach zawodnika. Chodzi o doping.

Czarne chmury zebrały się nad Jakubem Świerczokiem. Napastnik od lata gra w Japonii, w klubie Nagoya Grampus, który wykupił go z Piasta Gliwice. Po kilku udanych miesiącach nasz rodak może mieć jednak spore problemy. Według doniesień Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej reprezentant Polski został zawieszony w prawach zawodnika.

Jakub Świerczok zawieszony po kontroli antydopingowej

Ma to bezpośredni związek z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego, który Świerczok musiał wykonać rutynowo po jednym z meczów. AFC poinformowała, że we krwi piłkarza wykryto niedozwoloną substancję, aczkolwiek nie sprecyzowano dokładnie, o jaką chodzi. Wynik z próbki A wzbudził jednak duże wątpliwości w federacji.

Do kontroli antydopingowej nasz reprezentant został wylosowany 17 października, zaraz po spotkaniu ćwierćfinałowym Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Nagoya Grampus przegrała wówczas 0:3 z Pohang Steelers, czyli zespołem z Korei Południowej. Później snajper rozegrał jeszcze pięć meczów w J-League.

Sprawa na razie nie jest jeszcze jednoznaczna, wiele wyjaśni się po sprawdzeniu próbki B. Do tego czasu Polak pozostanie zawieszony i nie będzie mógł wykonywać swoich obowiązków jako zawodnik Nagoyi Grampus.

Statystyki Jakuba Świerczoka w Nagoyi Grampus

Do Japonii Świerczok trafił w drugiej połowie lipca 2021 roku, niedługo po tym, jak Piast Gliwice wykupił go za milion euro z Łudogorca Razgrad. Polak został sprzedany za dwa razy większą kwotę i dobrze radził sobie w Kraju Kwitnącej Wiśni. Łącznie w barwach nowej drużyny rozegrał 21 meczów, w których strzelił 12 goli.

Czytaj też:
Paweł Dawidowicz już przeszedł operację. Kiedy wróci do gry?

Opracował:
Źródło: Nagoya Grampus / AFC