Sezon 2022/23 w wykonaniu Śląska Wrocław nie jest najlepszy, eufemistycznie rzecz ujmując. Drużyna ta bardzo słabo radzi sobie w Ekstraklasie, postawa niektórych zawodników pozostawia wiele do życzenia, a do tego kibice mocno krytykują sposób zarządzania klubem przez osoby decyzyjne. Wydawało się, że w całym tym bałaganie występy w Pucharze Polski będą łyżką miodu w beczce dziegciu dla kibiców WKS-u, aczkolwiek tak było tylko do momentu, gdy drużyna odpadła z turnieju w rywalizacji z drużyną z trzeciego poziomu rozgrywkowego. Nic dziwnego, że trener Wojskowych nie przebierał w słowach.
KKS Kalisz rozgromił Śląsk Wrocław w Pucharze Polski
1 marca ekipa z Dolnego Śląska zmierzyła się z KKS-em Kalisz w ćwierćfinale PP i zaprezentował się fatalnie. Mimo że w statystykach mecz wyglądał na wyrównany, to jego ostateczny wynik mówi sam za siebie. Śląsk już do przerwy przegrywał 0:3 i takim też wynikiem zakończyło się starcie.
Drużynie Ivana Djurdjevicia nic nie dał fakt, że w drugiej połowie jego podopieczni zdominowali drugoligowców. Gole strzelali Kasjan Lipkowski (20. minuta), Michał Borecki (21. minuta) i Mateusz Gawlik (44. minuta).
Ivan Djurdjević mocno o postawie Śląska Wrocław
W związku z tym na pomeczowej konferencji prasowej Ivan Djurdjević nie miał litości dla piłkarzy z Wrocławia. – Tak obs****** zespołu jeszcze nie widziałem. Obs******* zbroję i wyszło, jak wyszło. Wstyd roku. Musimy ten wynik wziąć na klatę. W drugiej połowie dokonaliśmy jakichś zmian, ale biliśmy głową w mur. To, co się wydarzyło, jest niewytłumaczalne – stwierdził ze wściekłością i wielkim rozczarowaniem.
– Jest mi wstyd i słowo „przepraszam” to za mało. Gratulacje dla KKS-u – dodał Serb. Jego kadencja w Śląsku jak na razie nie jest zbyt udana. Wydaje się jednak, iż WKS utrzyma się w Ekstraklasie, co niedawna wcale nie było takie pewne. Obecnie zajmuje on 11. miejsce i ma 6 punktów przewagi nad strefą spadkową, w której znajdują się Lechia Gdańsk, Korona Kielce i Midź Legnica.
Do półfinałów Pucharu Polski przeszły też Legia Warszawa, Raków Częstochowa oraz Górnik Łęczna. Losowanie par odbędzie się 3 marca w siedzibie PZPN.
Czytaj też:
Gwiazda Widzewa Łódź ma poważny problem. Piłkarz stwierdził, że ta sytuacja go przerastaCzytaj też:
Adam Hlousek przerwał milczenie ws. długów. „Nie jestem oszustem”