Poniedziałkowe orędzie prezydenta Andrzeja Dudy rozeszło się szerokim echem po całej Polsce. Prawo i Sprawiedliwość triumfowało w wyborach parlamentarnych, jednak nie zdobyło większości mandatów w Sejmie, co oznacza, że nie stworzy samodzielnego rządu. Mimo tego głowa państwa zdecydowała powierzyć Mateuszowi Morawieckiemu zadanie jego stworzenia, a w mediach społecznościowych rozpętała się wrzawa. Skorzystał z niej Zbigniew Boniek, który dołożył swoje trzy grosze.
Zbigniew Boniek zareagował na orędzie Andrzeja Dudy
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a obecnie jeden z wiceprezydentów UEFA niejednokrotnie wzbudzał kontrowersje swoimi wpisami w mediach społecznościowych. W ostatnich tygodniach bardzo głośno było o jego konflikcie z posłem Prawa i Sprawiedliwości Januszem Kowalskim, z którym wymienił się kilkoma ostrymi zdaniami. Tuż przed wyborami parlamentarnymi były piłkarz Juventusu zdradził, na kogo ma zamiar głosować i słowa dotrzymał. Nic dziwnego, że orędzie prezydenta podziałało na niego niczym płachta na byka.
Zamieścił w serwisie X wpis, w którym wypowiedział się o decyzji Andrzeja Dudy. „Narzekają na ten PZPN, ale tam nowy prezes wchodzi do gabinetu i zaczyna rządzić dzień po wyborach” – napisał Zbigniew Boniek, nawiązując do konsultacji, jakie prezydent Rzeczypospolitej Polskiej odbywał z przedstawicielami poszczególnych partii. Głowa państwa wytłumaczyła powierzenie misji utworzenia nowego rządu Mateuszowi Morawieckiemu, m.in. zasłaniając się Konstytucją.
Pod wpisem Zbigniewa Bońka wywiązała się dyskusja. Wiele osób zauważa, że w Polskim Związku Piłki Nożnej również dzieje się nie najlepiej i były prezes powinien zwrócić na to uwagę. Na żaden z komentarzy autor nie zdecydował się odpowiedzieć.
Czytaj też:
Zbigniew Boniek o aferze bukmacherskiej. Nicola Zalewski zawalczy o duże pieniądzeCzytaj też:
Zbigniew Boniek kpił z TVP. Oskar Szafarowicz zagotował się z wściekłości