Robert Lewandowski pokonał kolejną barierę. Bayern zdeklasowany

Robert Lewandowski pokonał kolejną barierę. Bayern zdeklasowany

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Newspix.pl
Słodko-gorzki mecz Bayernu Monachium. Robert Lewandowski przeszedł do historii zdobywając bramkę numer 600. Niestety świętowanie Polakowi zepsuli koledzy z drużyny, którzy spisali się znacznie poniżej oczekiwań.

Robert Lewandowski w „klubie 600”. Polak dołączył do grona takich gwiazd jak Lionel Messi, Ferenc Puskas, czy Eusebio. Kapitan Biało-Czerwonych w meczu z VfL Bochum wpisał się na listę strzelców już w 9. minucie spotkania. Na tym jednak nie poprzestał.

Rober Lewandowski jak maszyna. Bayern upokorzony w pierwszej połowie

Już w 9. minucie spotkania Robert Lewandowski wykorzystał niełatwe podanie Kingsleya Comana. Polak opanował piłkę, wykiwał obrońców rywali i z bliska pokonał bramkarza. Wydawało się, że ta bramka zamknie usta rywalom. Ci jednak ruszyli do ataku i to bardzo skutecznie.

Już w 14. minucie piłkę z siatki musiał wyciągać Sven Ulreich. Bramkarza Bayernu po świetnym podaniu Gerrita Holtmanna pokonał Cristopher Antwi-Adjei, a na tablicy wyników był sensacyjny remis 1:1. Rozpędzone Bochun nabrało wiatru w żagle i wypracowywało kolejne okazje. W 36. minucie meczu ręką w polu karnym zagrał jeden z zawodników Bayernu, a rzut karny na bramkę zamienił Juergen Locadia.

Kolejna bramka dla gospodarzy padła już w 40. minucie. Obrońców Bayernu upokorzyli do spółki Patrick Osterhage i zdobywca bramki Cristian Gamboa. Świetnie dysponowani zawodnicy VfL Bochum ostatni cios wyprowadzili na chwilę przed końcowym gwizdkiem. W 44. minucie Ulreich po raz czwarty wyciągał piłkę z siatki po tym, jak umieścił ją tam Gerrit Holtmann.

Robert Lewandowski z bramką numer 601. Bochum sensacyjnym zwycięzcą

Wynik dla Bayernu mógł być znacznie gorszy. Tuż po przerwie gospodarze dwukrotnie pokonywali bawarskiego goalkeepera. Trafienia padały jednak z pozycji spalonych.

twitter

Utytułowanym gościom nie można odmówić prób poprawy wyniku. W 52. minucie swoją szansę ma zdobycie 601. bramki miał Lewandowski. Polski napastnik minął bramkarza, ale z zerowego konta nie dał rady umieścić piłki w siatce. „Lewy” zrehabilitował się w 75. minucie. Wykorzystał błąd graczy Bochum, uderzył piłkę w powietrzu i trafił na 4:2.

Dwie bramki Lewandowskiego to jednak za mało. Po 90. minutach to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa. W ten sposób sprawili ogromną niespodziankę. Bayern jest bowiem liderem Bundesligi, a Bochum plasuje się dopiero na 11. pozycji.

Czytaj też:
Genialny Robert Lewandowski w meczu z FC Koeln. Historyczne osiągnięcie Polaka

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl