Robert Lewandowski nie chce być dłużej graczem Bayernu Monachium. Wyraźnie zaznaczył na poniedziałkowej konferencji prasowej, że jego przygoda w niemieckiej ekipie dobiegła końca. – Po tym wszystkim, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach, nie wyobrażam sobie dalszej dobrej współpracy z bawarskim klubem. Zdaję sobie sprawę z tego, iż transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może. Wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy tyle mogę powiedzieć na ten temat – mówił Polak podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
„Bild”: Lewandowski może skorzystać z prawa Webstera
Dziennikarski specjalista od Bayernu Monachium Christian Falk twierdzi, że Lewandowski może sięgnąć po prawo Webstera, które zawarte jest w artykule 17. przepisów FIFA. Według tej zasady zawodnik, który ukończył 28. rok życia może rozwiązać wieloletnią umowę z klubem, jeśli spędził w nim przynajmniej trzy lata. Te warunki Polak spełnia perfekcyjnie. Wtedy jednak Lewandowski musiałby zapłacić za ostatni rok kontraktu, co szacowane jest na około 24 miliony euro. Niemiecki klub chciałby dostać za napastnika o wiele więcej, ale jeżeli będzie przeciągał sprawę w nieskończoność, może być stratny.
Jest jednak jeden haczyk, bowiem prawo Webstera jest sprzeczne z prawem pracy, które obowiązuje w Niemczech. Złożenie wypowiedzenia przed upływem kontraktu powinno być podparte tylko „ważnym powodem”, który sprawia, że kontynuowanie pracy w danym miejscu jest „nierozsądne”. W przypadku „Lewego” trudno dopatrzyć się takie zależności, a cała sprawa może ewentualnie skończyć się w sądzie.
Czytaj też:
Thomas Mueller zaapelował do Roberta Lewandowskiego. Niemiec ostrzega Polaka