Prowadził Salaha, skończył tę samą szkołę co Klopp i Tuchel. Lechia Gdańsk wybrała nowego trenera

Prowadził Salaha, skończył tę samą szkołę co Klopp i Tuchel. Lechia Gdańsk wybrała nowego trenera

Tomasz Kaczmarek za czasów pracy w Pogoni Szczecin
Tomasz Kaczmarek za czasów pracy w Pogoni Szczecin Źródło: Newspix.pl / Krzysztof Cichomski
Bezkrólewie w Lechii Gdańsk nie trwało długo. Zgodnie z przewidywaniami następcą Piotra Stokowca został były asystent Kosty Runjaica w Pogoni Szczecin, czyli Tomasz Kaczmarek.

W miniony weekend Lechia Gdańsk zremisowała z Radomiakiem 2:2, a jeszcze tego samego wieczora byliśmy świadkami zupełnie niespodziewanej decyzji władz klubu z Trójmiasta. Ogłoszono odejście Piotra Stokowca, który pracował tam ponad trzy lata. Rankiem 1 września potwierdzono natomiast, że od teraz drużynę będzie prowadził Tomasz Kaczmarek.

Prezes Lechii o Kaczmarku

Co ciekawe z oficjalnego komunikatu klubu dowiadujemy się, że już wcześniej gdańszczanie chcieli sprowadzić tego początkującego szkoleniowca.

– Z różnych powodów zatrudnienie go wcześniej nie było możliwe. Tym razem się powiodło, choć musieliśmy chwilę zaczekać z uwagi na jego wcześniejsze zobowiązania zawodowe. Tomasz Kaczmarek był bardzo wysoko na naszej liście kandydatów do objęcia I drużyny Lechii. Mimo młodego wieku ma bardzo dobre wykształcenie trenerskie oraz mimo wszystko już spory bagaż zawodowych doświadczeń – powiedział Piotr Żelem, prezes Lechii.

Wyjątkowy życiorys trenera

Rzeczywiście CV Kaczmarka jest wyjątkowe. Pierwsze szkoleniowe szlify zbierał bowiem w Niemczech, kończąc tę samą szkołę, co Jurgen Klopp, Thomas Tuchel czy Hansi Flick. Później, mimo młodego wieku (aktualnie ma 37 lat) prowadził drużyny w niższych ligach u naszych zachodnich sąsiadów: Viktorię i Fortunę Koeln czy też Stuttgart Kickers. W latach 2012-13 był z kolei asystentem Boba Bradleya w reprezentacji Egiptu, gdzie współpracował blisko między innymi z samym Mohamedem Salahem. Z kolei od stycznia 2020 roku był członkiem sztabu szkoleniowego Pogoni Szczecin pod wodzą Kosty Runjaica.

Praca w Lechii będzie więc dla Kaczmarka pierwszą samodzielną na tak wysokim poziomie w futbolu, a to z różnych względów duże ryzyko. Można powiedzieć, że w podstawowym warunkiem jego sukcesu będzie to, czy uda mu się ukrywać różne wady tej drużyny równie dobrze co Stokowcowi.

twitterCzytaj też:
„Zabiegaliśmy o niego od maja”. Duży i ważny transfer Rakowa Częstochowa

Opracował:
Źródło: Lechia Gdańsk