Rok temu Tomas Pekhart został królem strzelców polskiej ekstraklasy. Napastnik zdobył wówczas 22. bramki. W tym sezonie z kolei strzelił tylko dziewięć goli. Czech najpierw musiał rywalizować z Mahirem Emrelim, a następnie walczył o powrót do swojej najwyższej dyspozycji. Umowa 32-latka z Legią Warszawa wygasa wraz z końcem czerwca. Oznacza to, że piłkarz będzie mógł zmienić barwy klubowe, a stołeczny zespół nie otrzyma z tego transferu ani grosza. Jak wynika z medialnych doniesień, być może pozostanie on w Polsce.
Tomas Pekhart może trafić do Rakowa Częstochowa
Według informacji podanych przez dziennikarza Interii.pl Sebastiana Staszewskiego wkrótce możemy być świadkami dość zaskakującego i głośnego transferu w PKO Ekstraklasie. Tomas Pekhart znalazł się na celowniku wicemistrzów Polski – Rakowa Częstochowa. „Agent Czecha jest w kontakcie z Rakowem od kilku tygodni i piłkarz dostał ofertę gry w tym klubie. W tym samym czasie dostał także możliwość przedłużenia umowy z Legią Warszawa. Na razie żadnej decyzji nie podjął” – dodał na Twitterze dziennikarz.
Czeski napastnik dysponuje bardzo dobrymi warunkami fizycznymi. Jest silny, a ponadto mierzy 194 cm wzrostu. W wielu spotkaniach w barwach Wojskowych robił użytek z tych swoich największych atutów. Co więcej, z całą pewnością należy do tego typu atakujących, których uwielbia Marek Papszun. W przeszłości 32-latek występował w takich klubach jak Tottenham, Southampton, UD Las Palmas, Hapoel Ber Szewa, AEK Ateny, FC Ingolstadt, 1. FC Nuernberg, FK Jablonec, czy też Sparta Praga.
twitterCzytaj też:
Włoski polityk uderzył w Nicolę Zalewskiego. Wszystko, dlatego, że jest Polakiem