Mimo że sytuacja FC Barcelony na wielu polach pozostawia wiele do życzenia, z drużyny nie zamierza odchodzić jej największa młoda gwiazda. Chodzi o Pedriego – Fabrizio Romano donosi, że środkowy pomocnik niebawem przedłuży swoją umowę z Blaugraną.
FC Barcelona szykuje nowy kontrakt dla Pedriego
Obecny kontrakt Hiszpana obowiązuje bowiem tylko do czerwca 2022 roku. Przedstawiciele klubu starali się jednak zrobić wszystko, aby nakłonić wychowanka do pozostania na Camp Nou. Wiele wskazuje na to, że w końcu strony doszły do porozumienia i Pedri rzeczywiście nie odejdzie z Dumy Katalonii.
Wcześniej wspomniany dziennikarz, który specjalizuje się w kwestiach transferowych, twierdzi bowiem, że już niebawem rozgrywający podpisze kontrakt, który zwiąże go z Barceloną przynajmniej do 2026 roku.
Wysoka będzie klauzula odstępnego w kontrakcie pomocnika
Ważna jest też kwestia klauzuli odstępnego. Przed laty władze klubu nie zwracały uwagę i nie dyktowały zaporowych kwot, w związku z czym Blaugrana kilka razy mocno ucierpiała kadrowo. Na przykład właśnie ze względu na zbyt niską klauzulę PSG było w stanie bez problemu sprowadzić Neymara.
Barcelona nie chce teraz popełnić podobnego błędu. Joan Laporta (prezydent Dumy Katalonii) i jego świta wyciągnęli wnioski z nietrafionych decyzji swoich poprzedników. W efekcie klauzula w umowie Pedriego ma opiewać na okrągły miliard euro.
Zabezpieczenie się w taki sposób jest ogromnie ważne dla zespołu prowadzonego przez Ronalda Koemana. Pedri ma bowiem dopiero 18 lat, ale mimo tego już stał się kluczowym zawodnikiem seniorskiej drużyny Barcelony, a nawet reprezentacji Hiszpanii. Porównywanie go do Andresa Iniesty nie jest przypadkowe. To wszystko sprawia, że pomocnika mogłyby skusić na transfer inne wielkie kluby, szczególnie angielskie, oraz dysponujące niemal nieskończonym budżetem PSG.
Czytaj też:
Z kim mogą zagrać Polacy w barażach o mistrzostwa świata? Jest duża szansa na ważny przywilej