Lewandowski na krótkiej liście hiszpańskich mediów. Takie ruchy podejmie Barcelona

Lewandowski na krótkiej liście hiszpańskich mediów. Takie ruchy podejmie Barcelona

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Shutterstock / Christian Bertrand
Hiszpański „AS” zdradza, jak może wyglądać letnie okienko transferowe w stolicy Katalonii. Barcelona będzie szukać nowych rozwiązań w ofensywie, które pozwolą na zaoszczędzenie środków na nowych graczy. Co dalej z Robertem Lewandowskim?

Robert Lewandowski trafił latem 2022 roku do FC Barcelony z Bayernu Monachium. Kwota transferu za Polaka to ok. 50 milionów euro, które w kilku ratach pojawią się na koncie mistrzów Niemiec. „Lewy” jest liderem klasyfikacji strzelców w LaLiga, choć ostatnie tygodnie w wydaniu polskiego snajpera, nie są najlepsze.

Robert Lewandowski zostanie w Barcelonie?

W 24 meczach ligowych RL9 zdobył dla Dumy Katalonii 17 goli, dokładając sześć asyst. Polak jest bardzo ważnym elementem układanki w zespole trenera Xaviego Hernandeza. Hiszpański szkoleniowiec bardzo nalegał na sprowadzenie Polaka do klubu. Teraz może korzystać z usług jednego z najlepszych napastników na świecie ostatnich lat.

W Barcelonie mocno jednak wierzą w Lewandowskiego. Zdaniem hiszpańskich mediów Polak niezależnie od tego, czy Lionel Messi wróci latem do Katalonii, czy też nie, nadal będzie piłkarzem drużyny Xaviego.

Ansu Fati i Ferran Torres na wylocie z Katalonii

Tak przynajmniej twierdzi madrycki „AS”, który w kwestii sprzedaży po stronie FCB wytypował dwójkę ofensywną: Ansu Fati oraz Ferran Torres.

„Fati strzelił 7 bramek w 41 meczach, podczas gdy Ferran dołożył 6 w 37 spotkaniach. Chociaż ze strony klubu zaprzeczają transferom tych graczy, prawda jest taka, że obaj zawodnicy są na pole position do odejścia. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że kierownictwo Barcy zamierza mocno zaatakować tego lata na rynku transferowym” – czytamy w tekście autorstwa Javiera Miguela.

twitter

Lewandowski odkąd wrócił z mundialu w Katarze ma jednak problem z formą. Barcelona jest liderem LaLiga, zdobyła również Superpuchar Hiszpanii, ale „Lewy” nie błyszczy. Częściej niż pochwały, pod adresem polskiego snajpera w hiszpańskich mediach można znaleźć słowa krytyki.

Niektórzy dziennikarze nieco złośliwie upodobali sobie w kontekście formy Polaka tytuł filmu o RL9 dostępnego na platformie Amazon, tj. „Lewandowski. Nieznany”. Napastnik w ostatnich tygodniach zalicza anonimowe występy, w których nie ma ani liczb (tj. goli lub asyst), ani piłkarskiej jakości.

Czytaj też:
Fatalne konsekwencje porażki w Lidze Mistrzów. Skandal w szatni Bayernu Monachium
Czytaj też:
Fiorentina zainteresowana gwiazdą Lecha Poznań. Włosi sięgną głębiej do kieszeni?

Źródło: "AS"