W meczu 29. kolejki LaLigi FC Barcelona podejmie na wyjeździe Getafe CF. By nie stracić 13-punktowej przewagi nad drugim Realem Madryt, który wygrał sobotnie spotkanie z Cadiz 2:0, podopieczni Xaviego Hernandeza muszą zacząć znowu strzelać bramki.
Spore osłabienie FC Barcelony
W pierwszym spotkaniu na Camp Nou Barca pokonała rywali 1:0 po bramce Pedriego, który najprawdopodobniej nie zagra z powodu urazu. W barwach Blaugrany zabraknie także kontuzjowanych Frenkiego de Jonga, Ousmane Dembele i Andreasa Christensena.
Na przedmeczowej konferencji prasowej Xavi poinformował, że część z tych piłkarzy będzie dostępnych do gry w przyszłym tygodniu. – Mogliśmy trochę przyspieszyć ich powroty, żeby zagrali w ten weekend, ale zdecydowaliśmy, żeby dać im odpocząć trochę dłużej. Wszyscy są w dobrej formie, kończą swoją rehabilitację, mają świetne nastawienie, ale nie chcemy ryzykować – podkreślił, cytowany przez serwis fcbarca.com.
Wpływ absencji na grę Roberta Lewandowskiego
Niestety absencja takich piłkarzy jak Pedri czy Ousmane Dembele ma wpływ na Roberta Lewandowskiego, co widzi także Xavi. – To normalne, że kiedy nie masz 2-3 najlepszych graczy w drużynie, w sposób nieunikniony jest to odczuwalne. Niestety nawet bardzo – stwierdził.
– Tworzenie okazji dla Roberta i innych napastników jest kluczowe dla naszej gry. To bardzo odczuwalne straty – dodał.
LaLiga: Getafe CF – FC Barcelona. Transmisja na żywo, gdzie oglądać?
Ponadto w ostatnim czasie polski napastnik odczuwał dyskomfort w dolnej partii pleców, co mogło również mieć wpływ na jego grę. Oby w tym spotkaniu było inaczej i żeby polski napastnik znalazł w końcu drogę do bramki rywali.
Mecz Getafe CF – FC Barcelona odbędzie się w niedzielę 16 kwietnia o godz. 16:15. Transmisję na żywo z tego spotkania będzie można oglądać w TV na antenie Canal+Sport 2 oraz w internecie w serwisach streamingowych zawierających te kanały, np. Canal+Online, czy Player.pl.
Czytaj też:
Fatalne wieści ws. Jakuba Modera. Chodzi o jego powrót do gryCzytaj też:
Łukasz Gikiewicz boleśnie podsumował grę Śląska Wrocław. Były zawodnik klubu nie przebierał w słowach