Dantejskie sceny w Barcelonie. Klub i LaLiga wydały komunikat

Dantejskie sceny w Barcelonie. Klub i LaLiga wydały komunikat

Skandal po meczu Espanyol – FC Barcelona
Skandal po meczu Espanyol – FC Barcelona Źródło:PAP/EPA / Alejandro Garcia
Po wywalczeniu mistrzostwa Hiszpanii przez FC Barcelonę doszło do skandalu. Świętujący triumf piłkarze Dumy Katalonii musieli uciekać przed pseudokibicami Espanyolu. To tego, co się stało odniosły się władze LaLiga oraz sam klub.

W niedzielę FC Barcelona wywalczyła 27. mistrzostwo Hiszpanii. Pikanterii do tego wydarzenia dodał fakt, że Duma Katalonii mogła cieszyć się z tego triumfu na stadionie lokalnego rywala – Espanyolu.

Dantejskie sceny po meczu Espanyol – FC Barcelona

Po ostatnim gwizdku wszyscy związani z Dumą Katalonii wpadli w ekstazę i zaczęli cieszyć się z trofeum. W ostatnim czasie sukcesów było jak na lekarstwo. Jednak w trakcie świętowania swojego dokonania doszło do dramatycznych scen.

Grupa pseudokibiców wtargnęła na boisko z zamiarami zrobienia krzywdy Robertowi Lewandowskiemu i jego kolegom z zespołu. Na szczęście ochrona stadionu i osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w porę zainterweniowały i zawodnicy FC Barcelony zdążyli uciec do szatni, zanim zostali złapani.

Reakcja LaLigi na te wydarzenia

Sprawie przyjrzała się LaLiga, która poinformowała na swoim twitterowym koncie, że zakończyła analizę obrazków ze zdarzeń, do których doszło po meczu Espanyol – Barca.

„Fani, którzy wbiegli na murawę, dostaną długie zakazy stadionowe, a procesy mają ruszyć także w sądach. Hiszpanie zapowiadają wyjątkowo surowe kary, jako zniechęcenie do podobnych działań” – napisał dziennikarz Jakub Kręcidło.

twitter

Komunikat RCD Espanyol

Do tego, co się stało po porażce 2:4 z FC Barceloną odniósł się również sam klub RCD Espanyol, który wyraził ubolewanie z powodu zdarzeń, które miały miejsce w końcówce meczu rozgrywanego na ich stadionie. „Jako papużki, porażka boli nas, ale nigdy nie zaakceptujemy przemocy. Z drugiej strony chcemy podziękować wszystkim papużkom, które pomimo wyników sportowych dopingowały nas dzisiaj i przez cały sezon” – czytamy.

„Klub nie popiera wszelkiego rodzaju przemocy w świecie piłki nożnej i użyje wszystkich dostępnych zasobów, aby ją wykorzenić, wykazując, jak zawsze, pełną współpracę z Siłami Bezpieczeństwa” – zakończono w komunikacie.

Czytaj też:
Legenda Barcelony chwali Roberta Lewandowskiego. Zwraca uwagę nie tylko na gole
Czytaj też:
Nie Lewandowski a piłkarz Ekstraklasy. To on pierwszy przychodzi na myśl mistrzowi świata

Źródło: WPROST.pl / Twitter