AS Roma z Nicolą Zalewskim w składzie zdołała wywalczyć drugie miejsce w grupie C Ligi Europy. Polak pojawiał się na boisku w pięciu spotkaniach, jedno opuścił przez kontuzję. Żeby przedostać się do 1/16 finału zwycięstwo nad Łudogorcem Razgrad było obowiązkiem dla ekipy prowadzonej przez Jose Mourinho. Cel udało się osiągnąć. Rzymianie zwyciężyli 3:1 po dwóch golach Lorenzo Pellegriniego i jednym Nicolo Zaniolo. Niestety nie obyło się także bez przykrych scen, a bohaterem najniebezpieczniejszej z nich był Nicola Zalewski.
Nicola Zalewski brutalnie sfaulowany przez rywala
Początek spotkania nie należał do podopiecznych "The Special One". W 41. minucie Bułgarzy wyszli na prowadzenie za sprawą bramki Ricka. Dopiero w drugiej połowie AS Roma przejęła inicjatywę i zdołała wyprowadzić kilka niebezpiecznych akcji, z czego dwie zakończyły się wywalczonymi i ostatecznie wykorzystanymi rzutami karnymi.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w końcówce meczu. Nicola Zalewski, który pojawił się na boisku w 61. minucie spotkania, padł na murawę po zderzeniu z 27-letnim Olivierem Verdonem, który następnie nie popisał się mądrością. Rywal stanął na gardle i klatce piersiowej 22-latkowi, co mogło zakończyć się nawet tragedią.
Sędzia wyrzucił sprawcę z boiska
Sędzia musiał skorzystać z VAR-u, żeby zobaczyć, co dokładnie się stało. Po obejrzeniu powtórki z zajścia, nie miał żadnych wątpliwości i wyrzucił piłkarza Łudogorca z boiska.
Na szczęście Nicoli Zalewskiemu nic się nie stało i Polak powinien zagrać w najbliższych spotkaniach.
Czytaj też:
Jakub Wawrzyniak dla „Wprost” ocenia szeroką kadrę Czesława Michniewicza: Część piłkarzy wie, że nie poleci na mundialCzytaj też:
Michał Karbownik – piłkarz, który z niebytu wraca na salony