„Z tym trenerem Lech Poznań nie ma przyszłości”. Stanowcza opinia Kamila Kosowskiego

„Z tym trenerem Lech Poznań nie ma przyszłości”. Stanowcza opinia Kamila Kosowskiego

Kamil Kosowski
Kamil Kosowski Źródło:Shutterstock / Maciej Gillert
Lech Poznań ma za sobą pierwszy mecz 1/16 Ligi Konferencji UEFA. Remis na trudnym terenie z Bodo/Glimt wydaje się korzystnym wynikiem przed rewanżem w Polsce. Zdaniem byłego reprezentanta Biało-Czerwonych, styl zespołu pod wodzą Johna van den Broma nie porywa, co może rodzić wątpliwości o przyszłość zespołu.

Lech Poznań to jedyny polski zespół, który możemy oglądać w fazie pucharowej europejskich pucharów. Dzięki dobrej grze w fazie grupowej Ligi Konferencji, w której pokonali między innymi Villarreal, mistrzowie Polski przeszli dalej. W 1/16 rozgrywek trafili na norweskie Bodo/Glimt. Pierwsze starcie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Były reprezentant Polski o Lechu Poznań

W polskim środowisku sportowym po meczu zapanowały mieszane nastroje. Z jednej strony odczuwalna była satysfakcja z osiągniętego rezultatu. Norwedzy u siebie potrafią być bardzo groźni, o czym w przeszłości przekonała się m. in AS Roma, tracąc tam aż sześć bramek. Z drugiej nie brakuje słów krytyki za pragmatyzm i brak stylu „Kolejorza”. Do tej grupy można dopisać Kamila Kosowskiego. Były reprezentant Polski zwraca uwagę na fakt, że Lech słabą grą może skazać siebie na brak europejskich pucharów w przyszłym sezonie.

„Ktoś może powiedzieć „Kosowski sobie gada, a Lech cały czas gra w Europie”. W lidze nie ma już większych szans na dogonienie Rakowa i obronę tytułu, więc będzie nacisk na rywalizację w Europie. Tylko pytanie: czy takie plany mieli w Poznaniu, żeby najpierw nie dostać się do Ligi Mistrzów lub Ligi Europy, pograć jedynie w Lidze Konferencji, a na koniec przegrać rywalizację o mistrzostwo Polski? Przecież Lech może nawet nie zmieścić się na ligowym podium” – pisze trzykrotny mistrz Ekstraklasy z Wisłą Kraków w felietonie dla Przeglądu Sportowego Onet.

Kamil Kosowski krytykuje trenera Lecha

Kosowski, były piłkarz Wisły, Kaiserslautern, Southampton czy Apoelu Nikozja patrzy na pracę Johna van dem Broma w skali długoterminowej. Jego zdaniem, przy obecnej dyspozycji Lecha można dyskutować, czy wkrótce „Kolejorza” nie poprowadzi nowy szkoleniowiec.

„Trzeba się zastanowić nad tym, co będzie w przyszłości. Dla mnie zespół z Poznania z tym trenerem przyszłości nie ma, ale to oczywiście moje subiektywne odczucie. To jest dzisiaj. Być może za kilka dni będzie zupełnie inaczej, Lech będzie wygrywał i będziemy bić brawo. Teraz mam wrażenie, że trzeba zastanowić się nad przyszłością. Jeśli za kilka miesięcy będzie tak, jak do tej pory, to Lech będzie miał nowego trenera” – twierdzi Kosowski.

Lech Poznań walczy w PKO Ekstraklasie

Mistrz Polski z ubiegłego sezonu jest obecnie trzeci w tabeli PKO Ekstraklasy. Do lidera, Rakowa Częstochowa, traci 13 punktów. Z kolei do drugiej Legii strata wynosi sześć „oczek”. Tuż za plecami Poznaniaków czai się Widzew Łódź, Pogoń Szczecin i Cracovia z niewielkimi stratami.

Czytaj też:
Aleksandar Vuković dla „Wprost”: Do wielu piłkarzy Legii mam sentyment, ale teraz jestem po drugiej stronie barykady
Czytaj też:
Były piłkarz Śląska Wrocław nie gryzie się w język. „Kibice wszystko widzą”

Źródło: Przegląd Sportowy Onet