– Nie wiem, kto wypuszcza do mediów takie informacje. To niesmaczne, naprawdę boli nas wszystkich, że ludzie muszą czytać takie głupoty. Zapewniam nic nie było pomiędzy Lewandowskim i Krychowiakiem. Mogę podpisać się pod tym obiema rękami – powiedział Kamil Grosicki dla „Super Expressu”. Wcześniej tę sytuację skomentował już Grzegorz Krychowiak. – To jest totalna nieprawda. To świadczy tylko o tym, że jak nie ma wyników, można pisać kompletne kłamstwa, aby zrobić trochę szumu – ocenił gracz Biało-Czerwonych.
Grosicki: W ciężkich momentach potrafimy się zebrać
Grosicki podkreślił, że atmosferę w zespole budują zwycięstwa. – Na razie nie ma ich, ale zauważyłem na ostatnim zgrupowaniu, że znów się scalamy jako drużyna. Po golu Arka Milika było widać, jak cieszyliśmy się przy linii bocznej razem z trenerem i całym sztabem. Powoli idziemy w dobrym kierunku – dodał.
Reprezentant Polski zauważył też, że nerwowo jest od zakończenia mistrzostw świata w Rosji. – Remis z Portugalią dał nam pozostanie w pierwszym koszyku przed losowaniem eliminacji do Euro i pokazał, że w ciężkich momentach potrafimy się zebrać, walczyć do końca – podkreślił w rozmowie z dziennikiem.
Czytaj też:
Grzegorz Krychowiak znowu zaskoczył. Jego buty rozbawiły fanów