Cezary Kulesza nie mógł wymarzyć sobie lepszego debiutu w roli prezesa PZPN, niż wygrana, jaką zaserwowali nam nasi piłkarze w meczu z Albanią. Głównym narratorem zwycięstwa był niewątpliwie Robert Lewandowski, który zdobył bramkę i zaliczył świetną asystę po indywidualnym rajdzie przez pół boiska.
Kulesza docenił Lewandowskiego
Prezes Kulesza w kontekście ewentualnych zawodników, którzy mogliby dorównać w najbliższym czasie Lewandowskiemu nie miał żadnych wątpliwości. – Cieszmy się, że mamy Roberta – stwierdził szef PZPN w rozmowie z Wprost – Nie jest tak, że przychodzi nowy prezes i od razu mamy czterech nowych Lewandowskich. Tak to nie funkcjonuje – dodał Kulesza. Prezes jest świadomy wpływu, jaki ma napastnik Bayernu Monachium na całą naszą reprezentację. – Ja wiem, ze on daje dużą jakość drużynie. Czwartkowy występ Roberta pokazał, że jest bardzo wartościowym zawodnikiem. On nakręcał całą drużynę – mówił jeszcze Cezary Kulesza.
Reprezentacja Polski już w niedzielę 5 września rozegra drugie spotkanie podczas prezesury Cezarego Kuleszy. Jeśli nie stanie się cud to po nadchodzącym meczu z San Marino nowy szef PZPN powinien mieć bilans dwa zwycięstwa i zero porażek. Oby liczba przegranych spotkań za kadencji prezesa Kuleszy za szybko nie rosła.
Czytaj też:
Czy po Bońku wypadł jakiś „trup z szafy”? Jednoznaczna odpowiedź nowego prezesa PZPN