Napięcie związane z meczem Albania – Polska było wyczuwalne już na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Kibice reprezentacji gospodarzy rzucali kuflami po piwie w sympatyków Biało-Czerwonych, którzy zgromadzili się przed stadionem w Tiranie. Nerwowo było także podczas spotkania, a Albańczycy próbowali zdekoncentrować podopiecznych Paulo Sousy już w momencie odgrywania hymnu, gwiżdżąc w trakcie „Mazurka Dąbrowskiego”.
Do kulminacji negatywnych emocji doszło po bramce, jaką w 77. minucie strzelił Karol Świderski. Snajper naszej reprezentacji perfekcyjnie wykończył podanie Mateusza Klicha. Po tym golu z trybuny, na której zasiadali kibice reprezentacji Albanii, poleciały butelki. Wówczas zareagował arbiter, który przerwał spotkanie i nakazał zawodnikom obu drużyn zejście z boiska. Mecz oficjalnie zawieszono, a piłkarzom i kibicom pozostaje czekać na dalsze decyzje sędziego głównego.
Ostatecznie około godz. 22:40 zdecydowano, że mecz zostanie wznowiony, a piłkarze wrócili na boisko.
twitterCzytaj też:
Waszczykowski napisał podczas meczu do Jacka Kurskiego ws. Węgrzyna. „Histeria, spazm, nie da się słuchać”