W związku z trwającą na Ukrainie wojną sytuacja związana za barażami o awans na mistrzostwa świata w Katarze jest bardzo niepewna. Nie jest to tajemnica, że PZPN oraz federacje ze Szwecji i Czech próbują wywrzeć presję na międzynarodowe organizacje, aby swoje mecze ze Sborną rozgrywać na neutralnym terenie, a nie w Rosji.
Wojna na Ukrainie. Niepopularne decyzje FIFA i UEFA
FIFA jednak wciąż nie podjęła w tej sprawie decyzji. Jedyne sankcje, które dotychczasowo zostały nałożone na kraj Władimira Putina, to te od UEFA. Dotyczą one zmiany miejsca rozegrania finału Ligi Mistrzów, a także nakazu rozgrywania spotkań międzynarodowych przez kluby na neutralnych stadionach. Gianni Infantino natomiast, czyli szef FIFA, stwierdził, że w tej chwili jego organizacja skupi się na obserwowaniu dalszego rozwoju wydarzeń na Ukrainie.
Baraże MŚ 2022. Czy reprezentacja Polski zbojkotuje mecz z Rosją?
PZPN-owi te reakcje bardzo się nie spodobały, czemu wyraz dał Łukasz Wachowski na antenie „Kanału Sportowego”. – Oczekiwaliśmy bardziej zdecydowanego stanowiska, ale tu sprawa wydaje się być rozwojowa. Na tym stanowisku raczej się nie skończy, pójdą za tym dodatkowe decyzje od FIFA. Na dziś decyzja UEFA może nie dotyczyć naszego meczu w Moskwie, potrzebna jest jeszcze decyzja FIFA. Możliwe, że tak zrobi – stwierdził sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Ponadto wyjaśnił, iż Biało-Czerwoni (raczej) nie zamierzają bojkotować starcia z Rosją. – Chcemy awansować na mistrzostwa świata. Czy była opcja zawarcia komunikatu, że nie chcemy zagrać z Rosją? Zawsze taka możliwość istnieje – powiedział Wachowski.