Wzruszające wyznanie Matty'ego Casha. Powiedział to po meczu ze Szwecją

Wzruszające wyznanie Matty'ego Casha. Powiedział to po meczu ze Szwecją

Matty Cash
Matty CashŹródło:Newspix.pl / Łukasz Skwiot/ Cyfrasport
Matty Cash wprawdzie zadebiutował w reprezentacji Polski pod koniec ubiegłego roku, ale szybko stał się podstawym zawodnikiem drużyny. Defensor zagrał w meczu ze Szwecją, a po wywalczeniu awans na mundial pokusił się o szczere wyznanie.

Matty Cash w reprezentacji Polski zadebiutował w listopadzie 2021 roku. I chociaż marcowe zgrupowanie kadry było dopiero jego drugim w karierze, to Czesław Michniewicz zdecydował się postawić na defensora. Zawodnik Aston Villi zagrał od pierwszych minut ze Szkocją i Szwecją, a po drugim ze spotkań razem z bliskimi świętował awans na mistrzostwa świata.

Cash jeszcze przed finałem baraży zadeklarował, że w przypadku wygranej napije się polskiej wódki. Słowa dotrzymał, o czym w rozmowie ze Sport.pl opowiedział jego ojciec, Stuart Cash. – Jak opuszczałem przyjęcie, to było coś koło trzeciej w nocy. Było tam jeszcze kilku piłkarzy. Matty też został na sali. O to, by dotrzymał złożonej przed meczem obietnicy dbał m.in. Kuba Kwiatkowski i selekcjoner – przyznał.

Reprezentacja Polski. Matty Cash uczy się języka

Selekcjoner zadbał o to, by zawodnik Aston Villi czuł się komfortowo na zgrupowaniu. – Żeby nie miał bariery językowej, zapewnił mu stałego tłumacza. Matty rozumiał wszystko na treningach i odprawach. Dostawał uwagi i informacje na bieżąco – opowiedział ojciec piłkarza.

Matty Cash i tak zamierza nauczyć się języka polskiego. Dwa razy w tygodniu chodzi na lekcje, a w przyswajaniu słówek pomaga mu mama. – Na razie stara się zdobyć podstawy, rozumie najprostsze zdania, ale dąży, by rozumieć, o czym mówią inni w normalnej rozmowie. Wierzy, że uda mu się osiągnąć taki poziom jeszcze przed mistrzostwami świata – tłumaczył Stuart Cash.

Według ojca reprezentanta Wielka Brytania jest krajem innym kulturowo, przez co jego syn ciągle musi „poznawać” Polskę. To idzie mu coraz lepiej, a po meczu ze Szwecją Matty Cash zdobył się na wzruszające wyznanie. – Po tym zgrupowaniu i wszystkim, co się działo, Matty podszedł i powiedział mi: tato, czuję się tu jak w domu. Cieszył się, że może grać, że rodzina jest blisko niego. Że jest już z nowymi kolegami po raz drugi – zdradził.

Czytaj też:
Łukasz Kadziewicz nie pozostawił suchej nitki na Czesławie Michniewiczu. To raczej nie spodoba się selekcjonerowi