W niedzielę 9 października odbyło się losowanie grup eliminacji kolejnych mistrzostw Europy. Reprezentacja Polski zapracowała sobie w Lidze Narodów na to, aby znaleźć się w pierwszym koszyku, dzięki czemu mogła uniknąć trafienia do grupy z potęgami takimi jak na przykład Hiszpania czy Portugalia. Szczęście faktycznie uśmiechnęło się do Biało-Czerwonych, co jednoznacznie skomentował Czesław Michniewicz.
Czesław Michniewicz jasno o losowaniu grup eliminacji Euro 2024
Przypomnijmy, że nasz zespół narodowy w kwalifikacjach zmierzy się z takimi przeciwnikami jak Czechy, Albania, Mołdawia i Wyspy Owcze. Żadna z tych drużyn nie wydaje się być poza zasięgiem Polaków, czym zresztą zdaje się zgadzać sam selekcjoner.
– Losowanie jeszcze niczego nie przesądza. Jeśli nie awansujemy na Euro 2024, będzie to wstyd na cały kontynent – stwierdził bez ogródek w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”. Rzeczywiście trudno oczekiwać innego scenariusza niż gładkie przejście te rozgrywki i wejście do czempionatu Starego Kontynentu z pierwszego miejsca. Zadanie będzie o tyle łatwiejsze, że do fazy grupowej Euro 2024 wejdą dwa zespoły z każdej grupy, więc nawet w przypadku jakiegoś potknięcia awans to obowiązek.
– To obiecująca grupa, która daje wiele szans na występ w Niemczech. Wcześniej żartobliwie napisałem swoją „grupę marzeń”, czyli taką, na którą nie chciałem trafić, gdzie była Anglia, Szwecja czy Norwegia – dodał Michniewicz. Jego zdaniem o awans na mistrzostwa Starego Kontynentu powalczą Polska, Czechy i Albania, jednak nie należy lekceważyć Wysp Owczych, z którymi nasz selekcjoner już niegdyś stracił punkty, gdy prowadził kadrę U-21.