Reprezentacja Polski rozegra jeszcze dwa sparingi przed wylotem do Kataru na mistrzostwa świata. Będą one miały na celu sprawdzenie formy naszych reprezentantów i jednocześnie próbę generalną, dzięki której będziemy mogli dowiedzieć się, jakim systemem zagramy w pierwszym meczu grupowym z Meksykiem. Jednym z „pewniaków” do gry w pierwszym składzie jest Sebastian Szymański, który już nikomu nie musi udowadniać doskonałej dyspozycji. Zrobił to w meczu z Excelsiorem.
Sebastian Szymański zdobył dwa gole
Mecz 14. kolejki Eredivise rozpoczął się nie po myśli gospodarzy. Piłkarze Excelsioru już w 4. minucie wyszli na prowadzenie po golu Kenzo Goudmijna. To tylko podbudowało zawodników Feyenoordu do cięższej pracy i siedem minut później do akcji wkroczył Sebastian Szymański, który po raz pierwszy zaskoczył bramkarza gości, wyrównując na 1:1.
W 20. minucie bramkę wyprowadzającą na prowadzenie gospodarzy zdobył Orkun Kokcu. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. Zaraz po wznowieniu gry reprezentant Polski strzelił drugiego gola, pokonując bramkarza płaskim strzałem. W 69. minucie opuścił boisko. Jego drużyna ostatecznie zwyciężyła 5:1.
Łącznie Sebastian Szymański ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek w tym sezonie Eredivise, a Feyenoord spędzi przerwę na mundial na fotelu lidera, wyprzedzając o trzy punkty Ajax Amsterdam.
Kadrowicze z problemami przed mundialem
Przypomnijmy, że dziś cały kraj obiegła fatalna informacja o koszmarnej kontuzji Bartłomieja Drągowskiego. Jego miejsce w kadrze na mundial zajął Kamil Grabara.
Wciąż niepewny jest stan zdrowia Michała Skórasia, który odniósł uraz w meczu przeciwko Jagielloni Białystok. Wiele wskazuje na to, że jednak nie jest on poważny.
Czytaj też:
Oficjalnie. Wiemy, kto zastąpi Bartłomieja Drągowskiego na mundialu w KatarzeCzytaj też:
Do Kataru poleci kolejny zawodnik. Czesław Michniewicz zaskoczył decyzją