Już 22 listopada reprezentacja Polski rozegra swój pierwszy mecz na mundialu w Katarze. Wszyscy kibice i eksperci liczą, że Biało-Czerwoni nie powtórzą wyniku z mistrzostw świata z 2018 roku w Rosji, gdzie po trzech spotkaniach z Senegalem (1:2), Kolumbią (0:3) i Japonią (1:0) wróciliśmy do domu.
Na tamtym turnieju selekcjonerem Biało-Czerwonych był Adam Nawałka, który po zakończonych mistrzostwach zrezygnował z prowadzenia kadry. Po ucieczce Paulo Sousy ze stanowiska w Polskim Związku Piłki Nożnej pojawiły się spekulacje, że były trener Lecha Poznań może wrócić na ławkę trenerską.
Adam Nawałka: Była moja pełna gotowość na przyjęcie Kuleszy
Szkoleniowiec przyznał w wywiadzie dla „Dobrego Tygodnika Sądeckiego”, że był gotowy do powrotu na ławkę trenerską. – W styczniu była moja pełna gotowość na przyjęcie propozycji prezesa Kuleszy, by przejąć reprezentację – powiedział.
Taka decyzja nie wymagała ode mnie ani chwili zastanowienia, tym bardziej że akceptowali ją również zawodnicy – dodał.
Jednak ułożyło się inaczej i po Paulo Sousie reprezentację przejął Czesław Michniewicz. Adam Nawałka odniósł się do tej decyzji Cezarego Kuleszy stwierdzeniem, że trzeba uszanować decyzję prezesa Cezarego Kuleszy i wspierać trenera Michniewicza.
Nawałka: Za wynik na mundialu ponoszę pełną odpowiedzialność
Adam Nawałka wrócił pamięcią do mistrzostw Europy 2016, które odbywały się we Francji. Trener został zapytany, czy wracają do niego wydarzenia z wtedy, kiedy od medalu na tym turnieju dzielił jego reprezentację jeden rzut karny. – Tylko w rozmowach przy kawie, ale zawsze z uśmiechem i z żartami. To nie są powody do sennych koszmarów ani negatywnych emocji – odpowiedział, dodając, że zaraz po meczu czuć było niedosyt.
Jeśli chodzi o porażkę na mundialu w Rosji, to Adam Nawałka nie wchodząc w szczegóły stwierdził, że jako head coach ponosi za tamten wynik pełną odpowiedzialność. – Zdobyłem dzięki temu sporo nowej wiedzy, płacąc oczywiście za nią wysoką cenę – podkreślił.
Czytaj też:
Adam Nawałka chwali młodego polskiego piłkarza. Przypomina mu Władysława ŻmudęCzytaj też:
Adam Nawałka nie ma wątpliwości. Reprezentacja Polski miała dużo szczęścia