Udawał kibica Arabii Saudyjskiej. PZPN odszukał i nagrodził „agenta” z Kataru

Udawał kibica Arabii Saudyjskiej. PZPN odszukał i nagrodził „agenta” z Kataru

Robert Lewandowski i Abdul Samad Khan
Robert Lewandowski i Abdul Samad Khan Źródło:X / @LaczyNasPilka
Robert Lewandowski spotkał się ze słynnym już kibicem – przebierańcem, który na meczu z Arabią Saudyjską przyciągnął uwagę całego piłkarskiego świata. Dziennikarze portalu WP Sportowe Fakty zamienili nawet kilka słów z nietypowym fanem reprezentacji Polski.

Podczas meczu Polski z Arabią Saudyjską kamery telewizyjne uchwyciły kibica, który w sektorze rywali naszej reprezentacji zdjął zieloną koszulkę. Pod nią miał schowany biały strój z orłem na piersi i nazwiskiem Roberta Lewandowskiego na plecach. Rozbawiony własnym zachowaniem kibic – przebieraniec tańczył później i skakał przed kamerą w szalonej radości po golu strzelonym przez kapitana naszej reprezentacji.

Kibic – przebieraniec doceniony przez PZPN. Dostał koszulkę

Grający na dwa fronty mężczyzna szybko stał się hitem mediów społecznościowych i piłkarskich stron z memami. Jego zachowanie zostało dostrzeżone także przez Roberta Lewandowskiego, który w komentarzu pod zabawnym nagraniem zapowiedział, że chętnie się z nim spotka i wręczy mu koszulkę. Jak się okazało, napastnik Barcelony nie rzucał słów na wiatr.

W niedzielę 27 listopada na profilu Łączy nas piłka na Twitterze pojawił się filmik, przedstawiający spotkanie ze swoim szalonym fanem. Zawodnik podarował mężczyźnie swoją koszulkę, po czym obaj wyściskali się na oczach fotoreporterów. Fan polskiego napastnika odtworzył też swój popisowy numer i zdjął saudyjską koszulkę, pokazując ukrywane pod spodem barwy reprezentacji Polski.

twitter

Abdul Samad Khan spotkał się z Lewandowskim

Kibic – przebieraniec przedstawił się jako Abdul Samad Khan z Indii. 23-latek podkreślał, że uwielbia Roberta Lewandowskiego. – Postanowiłem, że będę na mistrzostwach kibicował Polsce, bo wiele się mówi o innych zespołach jako o faworytach, a nikt nie mówił o Polsce. A zawsze fajnie kibicować komuś, kto jest uznawany za „underdoga”, czyli w żadnym wypadku nie jest faworytem. Mieliśmy też z przyjaciółmi pomysł wspierania Senegalu, ale zadecydowałem, że będę jednak za Polską. Mam bilety na mecze polskiej reprezentacji i mam nadzieję, że zostanę tu z nią jak najdłużej – tłumaczył w rozmowie z dziennikarzem Sportowych Faktów WP.

Nie mogło zabraknąć pytania o koszulkę Arabii Saudyjskiej. – Założyłem ją z szacunku dla nich, za to jak się zaprezentowali w starciu z Argentyną. No, ale pod nią miałem koszulkę Roberta. Bo uważam go za jednego z najlepszych napastników świata, mam jego koszulki z BVB, Bayernu i już Barcelony. Poza tym, byłem na meczu Polska – Meksyk i serce mi pękło, gdy nie strzelił tego karnego – opowiadał Abdul Samad Khan.

twitter

Kibic Polski szalał wśród Saudyjczyków. „Przestali być mili”

23-latek przyznał, że kibice Arabii Saudyjskiej po jego szalonej manifestacji przestali być mili. – I to delikatnie powiedziane. Ale warto było. To coś wspaniałego, że Lewandowski tak sobie odrobił to, czego mu zabrakło w pierwszym meczu. Natomiast moja akcja nie była zaplanowana, to znaczy, nie chodziło mi o to, że to ma trafić do internetu, na TikToka czy gdzieś tam. Ja się autentycznie cieszyłem z jego bramki i na nic pod względem medialnym nie liczyłem – podkreślał.

twitterCzytaj też:
Brzęczek wskazał nieoczywistego bohatera meczu z Arabią Saudyjską. „Chylę czoła”
Czytaj też:
Roberta Lewandowskiego zapytano o łzy po strzelonej bramce. Wymowne słowa napastnika