Czesław Michniewicz pożegnał się z kadrą. Opublikował oficjalne oświadczenie

Czesław Michniewicz pożegnał się z kadrą. Opublikował oficjalne oświadczenie

Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz Źródło:PAP / Leszek Szymański
Czesław Michniewicz opublikował na Instagramie oficjalne oświadczenie w dniu wygaśnięcia jego kontraktu w roli selekcjonera reprezentacji Polski. 52-latek zachował się bardzo przyzwoicie.

Dziś, tj. 31 grudnia wygasa kontrakt na stanowisku selekcjonera . Od momentu ogłoszenia decyzji Cezarego Kuleszy o nieprzedłużaniu umowy z 52-latkiem, trener Polaków m.in. na mundialu w Katarze nie udzielał się publicznie i odmawiał komentarzy w tej sprawie. W ostatni dzień jego pracy przyszedł czas na pożegnanie. Selekcjoner opublikował długie oświadczenie.

Oświadczenie Czesława Michniewicza. Podziękował za pracę z kadrą

„Z ostatnim dniem grudnia kończę pracę na stanowisku Selekcjonera Reprezentacji Polski w piłce nożnej. Za ten najwspanialszy czas w moim życiu chciałbym bardzo podziękować Prezesowi Cezaremu Kuleszy oraz Zarządowi Polskiego Związku Piłki Nożnej za okazanie mi zaufania” – rozpoczął swój wpis Czesław Michniewicz.

W jego dalszej części selekcjoner podziękował piłkarzom za pracę, jaką włożyli w przygotowania do wszystkich meczów jego kadencji i za zrealizowanie wszystkich postawionych sobie celów. Nie zapomniał także o sztabie szkoleniowym.

Czesław Michniewicz podziękował kibicom reprezentacji Polski

Tym, co najbardziej docenił Czesław Michniewicz w swoim oświadczeniu, było poświęcenie kibiców, którzy towarzyszyli biało-czerwonym w ich wspólnej drodze.

„Przede wszystkim Wam, Kibicom biało-czerwonych za wsparcie. Żegnam się z Reprezentacją, której będę cały czas kibicował. Życzę wszystkim w nadchodzącym Nowym Roku dużo zdrowia, uśmiechu i spokoju. To był udany rok dla polskiej piłki” – zakończył selekcjoner.

Pod koniec wpisu trener wymienił także wszystko, co udało mu się osiągnąć w roli selekcjonera reprezentacji Polski.

instagramCzytaj też:
Wtedy Cezary Kulesza ogłosi nowego selekcjonera. Faworytem... Polak!
Czytaj też:
Ekspert nie przebierał w słowach. Powiedział co jest problemem w reprezentacji Polski