Ekspert nie przebierał w słowach. Powiedział co jest problemem w reprezentacji Polski

Ekspert nie przebierał w słowach. Powiedział co jest problemem w reprezentacji Polski

Robert Lewandowski
Robert LewandowskiŹródło:Shutterstock / Maciej Gillert
Chyba nikt nie wie, nawet Cezary Kulesza kto zastąpi Czesława Michniewicza na funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Choć w mediach przewija się wiele nazwisk, to według Roberta Podolińskiego nawet Harry Potter nie przyniesie poprawy.

Wciąż nie wiadomo kto zastąpi Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wciąż nie podjął decyzji dotyczącej następcy polskiego szkoleniowca. Jak w wywiadzie dla TVP Sport powiedział jeden z członków PZPN, prezes związku nie jest przekonany do tego, by kolejnym trenerem Biało-Czerwonych był ktoś z zagranicy.

Kiedy decyzja PZPN dot. nowego selekcjonera

Według informacji, których udzielił Cezary Kulesza, odpowiedź na powyższe pytanie poznamy dopiero pod koniec stycznia. – Wiele wyjaśni się po Nowym Roku. Teraz był okres świąteczny, niedawno poinformowaliśmy o tym, że nie przedłużymy umowy z Czesławem Michniewiczem. Nie mam szczegółów, które by państwa zadowoliły. Oferty na pewno do związku spływają, ale na wszystko przyjdzie czas – powiedział prezes PZPN.

W mediach cały czas spekuluje się na temat tego, kto obejmie naszą reprezentację. Wymienia się kandydatów z Polski, takich jak Marek Papszun czy Jan Urban oraz z zagranicy – Vladimir Petković, Paulo Bento i Herve Renard.

Robert Podoliński: Jestem już zmęczony tym wszystkim

Robert Podoliński przyznał na łamach WP Sportowych Faktów, że jest już zmęczony tym wszystkim. – Możemy wydać ogromne pieniądze na nowego trenera kadry, ale to nic nie zmieni. Może to być nawet Harry Potter, ale to nie przyniesie poprawy – uważa.

Ekspert TVP Sport tłumaczy, że po przyjściu nowego trenera znów pojawi się temat zastępczy i zostanie ten zgrillowany przez kolejną grupę. – Tak będziemy się grillować i nic się nie zmieni. To jest naprawdę armagedon i mam tego dość – kontynuował.

Podoliński: Tak działając, na nowego „Lewego” będziemy czekać 120 lat

Robertowi Podolińskiemu brakuje podsumowania minionych mistrzostw świata w katarze i wyciągnięcia wniosków. – Przejadamy boom na piłkę, który wywołał Robert Lewandowski. Działając w taki sposób będziemy czekać na nowego „Lewego” kolejne 120 lat – stwierdza.

Na koniec Podoliński dopytywany, kto powinien zostać trenerem odparł, że wolałby, żeby była to osoba znająca polski rynek. – Ciekawym kandydatem jest Nenad Bjelica, może Jan Urban. Jednak nazwisko nowego selekcjonera naprawdę nie jest problemem, trzeba iść w dół piramidy i skupić się na szkoleniu. To jest recepta – zakończył.

Czytaj też:
Szymon Marciniak zaskoczył swoją deklaracją. Chce zostać prezesem PZPN
Czytaj też:
PZPN podjął rozmowy z uznanym trenerem. On może przejąć polską kadrę

Źródło: Sportowe Fakty